Profesor Jan Rzońca obchodził 70. urodziny

fot. Witold Chojnacki
Profesor Rzońca z księgą jubileuszową wydaną na jego cześć.
Profesor Rzońca z księgą jubileuszową wydaną na jego cześć. fot. Witold Chojnacki
Z tej okazji wydano na cześć profesora księgę jubileuszową.

Dziś profesor osiągnął naddojrzałość naukową. Co to oznacza dla badacza? Przekraczanie samego siebie. Jan Rzońca to człowiek, który wciąż jest ciekawy świata mimo, że opisuje go od 50 lat. Oprócz tego swoim góralskim poczuciem humoru codziennie wlewa radość do naszych serc. - mówił dr Andrzej Szczepanik, współpracownik i przyjaciel prof. Jana Rzońcy, który w zeszłym tygodniu obchodził urodziny. Obecnie profesor jest kierownikiem w Katedrze Historii Krajów Europy Środkowo-Wschodniej Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego. Zaczynał jako nauczyciel.

Przyjaciele profesora przypominają, że wyróżniał się on już na studiach. - Robił je zaocznie. Pracował i dojeżdżał, a mimo to był doskonale zorganizowany. Wówczas nie było kserokopiarek. On wtedy robił zdjęcia materiałom źródłowym. Wszyscy podziwiali jego pomysłowość - mówi prof. Marceli Kosman.
Profesor Rzońca wypromował ponad 200 magistrów i 5 doktorów.
- Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. To przecież moja praca - mówił
skromnie profesor.
Jednym z jego podopiecznych jest dr Dariusz Woźnica, były policjant z wydziału kryminalnego w tarnowskich Górach, teraz wykładowca, specjalista od heraldytyki i genealogii. Profesor uświadomił mu, że z pasji można uczynić stałe zajęcie.

- To dzięki niemu jestem teraz wykładowcą - mówi dr Woźnicki.

Wszyscy przyjaciele profesora podkreślali jego wyjątkowy talent pedagogiczny.

- Zawsze ma czas dla studentów i nigdy nie zapomina tego, że jest przede wszystkim nauczycielem - mówi dr Andrzej Szczepanik z UO. - Poza tym to bardzo ciepły i otwarty człowiek. Pamiętam kiedy jeszcze jako młody asystent nieśmiało przemierzałem korytarze uczelni, on pierwszy wyciągnął do mnie rękę i zaoferował przyjaźń - dodaje.

Co najważniejsze profesora cenią nie tylko jego przyjaciele naukowcy. Ma on także ogromne poważanie wśród swoich studentów.

- Jest otwarty ciepły. Nigdy w jego obecności nie odczuwa się dystansu. Człowiek dusza - mówią: Arleta Ciupińska i Michał Jakubik.

Z okazji święta prof. Rzońcy wydano na jego cześć księgę jubileuszową. Kilkusetstronicowe wydawnictwo zawiera 49 publikacji historyków z całego kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska