Policjanci przyjechali do domu w Mosznej ok. 10 rano. Zastali dwie kobiety. Przewieźli je do prokuratury w Strzelcach Opolskich.
- Potwierdzam, że są przesłuchiwane w charakterze świadka - powiedział nam po południu prokurator rejonowy Henryk Wilusz. - Nie mogę ujawnić treści zeznań. Decyzje, co dalej, zapadną po zakończeniu przesłuchania.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do prokuratury przywieziono prostytutkę o pseudonimie Laura. Tę, która oskarża o gwałt prudnickiego biznesmena Jarosława Okrągłego.
Dziewczyna uprzedziła koleżanki, że na przesłuchaniu opowie o gwałcie, do którego doszło 10 stycznia. Będzie się też domagać ukarania sprawcy. Gwałt według przepisów obowiązujących 10 stycznia jest przestępstwem ściganym wyłącznie na wniosek poszkodowanej.
Na razie jednak śledztwo prokuratorskie jest prowadzone w sprawie próby szantażu, o której policję zawiadomił Jarosław Okrągły. On sam twierdzi, że nigdy nie był w agencji w Mosznej, ale ktoś próbował wyłudzić od niego 10 tys. złotych. Prostytutki dowodzą z kolei, że zidentyfikowały go i rozpoznały jako klienta Laury, który dopuścił się gwałtu.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jedna z młodych kobiet od razu została zatrzymana. Dziewczyna samowolnie oddaliła się bowiem z ośrodka wychowawczego, gdzie - decyzją sądu - powinna przebywać do ukończenia 21. roku życia. Teraz policja ma ją tam odwieźć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?