- Chcemy aby ratownictwo medyczne stało na wysokim poziomie, a ratownicy byli szanowaną i odpowiednio wynagradzaną grupą zawodową. Protest nabiera coraz bardziej drastycznych form, dlatego zwracamy się do wojewody, by wyjaśnił, jakie działania zamierza podjąć - mówił Ireneusz Szafraniec, koordynator protestu na województwo opolskie.
Zdaniem protestujących ratowników żaden z trzech głównych postulatów (podwyżka płac o 1600 zł, utworzenie państwowej służby ratownictwa medycznego i wprowadzenie w życie „dużej nowelizacji” ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym) nie jest na razie satysfakcjonująco realizowany.
Reprezentację protestujących ratowników medycznych przyjęła wicewojewoda Violetta Porowska.
- Sprawy finansowe mogą być rozstrzygnięte wyłącznie na poziomie ogólnopolskim. Ministerstwo zaproponowało ratownikom 800 zł podwyżki. Mam świadomość, że dla nich jest to kwota niewystarczająca, ale wciąż rozmawiamy - mówiła wicewojewoda Porowska.
Jako osoba odpowiedzialna za system ratownictwa medycznego w województwie, zapewniła o gotowości do rozmów na temat jego organizacji na Opolszczyźnie. We wtorek wicewojewoda ma się spotkać z dysponentami jednostek ratownictwa medycznego w regionie.
- Zapytam ich czy w ramach puli na ratownictwo są w stanie znaleźć pieniądze także na podwyżkę płac, by dołożyć ratownikom do 800 zł, obiecanych przez rząd - powiedziała.
Wojewoda obiecała także przeanalizować propozycję ratowników dotyczącą zmniejszenia liczby karetek S (jeżdżących z lekarzem) i przekazania oszczędności stąd płynących ratownikom.
- Na razie uważam, że ich liczba jest optymalna, ale zastanowimy się. Najważniejsze jest bezpieczeństwo pacjentów - powiedziała Violetta Porowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?