Prudnik. Przetarg na remont koszar wzbudza kontrowersje

Krzysztof Strauchmann [email protected]
Adaptacja tego budynku na hotel będzie kosztować miasto co najmniej 5 mln zł. (fot. fot. Krzysztof Strauchmann)
Adaptacja tego budynku na hotel będzie kosztować miasto co najmniej 5 mln zł. (fot. fot. Krzysztof Strauchmann)
Chodzi o duży przetarg wart kilka milionów złotych, w ramach którego miasto chce przebudować stary budynek koszaro na hotel.

Najtańszą ofertę złożyła spółka, która ma w radzie nadzorczej szefową miejskich inwestycji.

W czwartek (21 stycznia) komisja przetargowa otworzyła oferty od wykonawców, ubiegających się o te prace. Zgłosiło się 14 firm. Kosztorys przygotowany przez projektanta zakładał, że remont będzie kosztować ok. 7 mln zł.

Zobacz: Krapkowice> Przetarg o restaurację wzbudza wiele kontrowersji

Jednak najtańszą ofertę, wyceniającą prace na ok. 5 mln zł., złożyła spółka “Wodociągi i Kanalizacja” należąca do sąsiedniej gminy Biała. Obecnie trwa sprawdzanie i ocena ofert. Jedynym kryterium wyboru wykonawcy jest jednak cena. Jeśli oferta “Wodociągów” spełni wszystkie wymogi formalne, ma zamówienie w kieszeni.

Problem jednak w tym, że szefem rady nadzorczej spółki jest Renata Heda, która od ponad dwóch lat kieruje miejskim wydziałem inwestycji w Prudniku. A to ten wydział przygotował dokumentację związaną z remontem budynku.

- Sam przetarg prowadzi wydział zamówień publicznych. Wszystkie dokumenty związane z projektem są ogólnie dostępne dla wszystkich oferentów. Zamknięte koperty z ofertami otwarto dopiero w obecności wykonawców. Moim zdaniem nie ma tu powodów do podejrzeń, że któraś z firm miała lepsze warunki - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych - Nie można też zakładać, że dokumentacja była przygotowana pod konkretną firmę.

Burmistrz dodaje, że zdarza się tak, iż w miejskich przetargach uczestniczą też miejskie spółki. Nikt im nie zarzuca, że są forowane.

Zobacz: Brzeg. Wszystkie obiekty na Euro 2012 wciąż pozostają na papierze

- Sprzeczność interesów wystąpi jednak, gdy spółka faktycznie będzie wykonywać zlecone prace, bo nadzór nad remontem musiałaby sprawować naczelnik wydziału inwestycji - uważa burmistrz - Jeśli do tego dojdzie, będę się od niej domagał ustąpienia z rady nadzorczej.

- Jestem gotowa zrezygnować z zasiadania w niej - zapewnia Renata Heda - Nie wiedziałam, że “Wodociągi” przygotowują się do tego przetargu. Nigdy z nimi o tym nie rozmawiałam. Z mojej strony nie mam mowy o jakimś nieuczciwym działaniu.

Jeśli inni wykonawcy zaskarżą wynik przetargu, sprawę będzie rozstrzygał Urząd Zamówień Publicznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska