Kilkudziesięciu zwalnianych pracowników prudnickiego Frotexu przyszło wczoraj na spotkanie organizowane dla nich przez Powiatowy Urząd Pracy i Związek Zawodowy „Włókniarz”.
Zobacz: Prudnik. Co dalej z firmą Frotex?
- Jestem na wypowiedzeniu. Formalnie pracuję do końca marca. Będę szukać czegoś nowego. Bardzo chcę pracować - przyznaje Marzena Kawiak.
Prudnicki urząd pracy napisał program pod nazwą „Jak nie być bezrobotnym” i wystąpił do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o 700 tys. zł. Program jest adresowany do pracowników likwidowanego producenta ręczników.
72 pracowników (z grupy 156 osób z wypowiedzeniami) dostanie 6-miesięcznie staże albo dotację na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Urząd proponuje też firmom 20 tys. zł dotacji na utworzenie nowego miejsca pracy pod warunkiem, że przez 2 lata zatrudnią na tym stanowisku kogoś zwolnionego z Frotexu.
- Jestem przekonana, że dostaniemy te pieniądze z ministerstwa - mówi Grażyna Klimko, dyrektor PUP
Chęć zatrudnienia 18 osób zgłosiła firma cukiernicza Piast z Głogówka. Zainteresowana pracownikami jest prudnicka firma Diverse, producent akwariów.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?