PSP 16 w Opolu świętuje 50-lecie istnienia. Dzisiaj zjazd absolwentów [ZDJĘCIA]

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
PSP 16 w Opolu świętuje 50-lecie istnienia
PSP 16 w Opolu świętuje 50-lecie istnienia Krzysztof Ogiolda
Od roku szkolnego 1968-1969 do dzisiaj mury „szesnastki” opuściło 2249 absolwentów.

Wielu z nich przyjechało do swojej dawnej szkoły. Spotkanie rozpoczęło się w sali gimnastycznej od akademii. Program artystyczny o szkolnym wczoraj i dziś przygotowali uczniowie. Nie zabrakło śpiewu, tańca, humoru ani wzruszeń. A po programie można było oglądać wystawy zdjęć, szkolne kroniki, zwiedzać szkolne pomieszczenia i spotykać się z dawnymi nauczycielami.

Jerzy Jasiński chodził do PSP 16 w latach 1971-1979. – Rozmawiamy w sali, gdzie zaczynałem naukę – opowiada. Teraz na tym piętrze jest przedszkole. Dużo się zmieniło. Jest bardziej kolorowo. Z tamtej szkoły pamiętam swoją pierwszą wychowawczynię, panią Grudzińską (uczyła nas przez pierwsze lata) i obecną panią dyrektor, Józefę Marciniak. Chodziłem do pierwszej klasy, którą w tej szkole objęła. Była wtedy bezpośrednio po studiach. Odwiedzali nas wtedy często praktykanci. Także z bardzo daleka, bo z Wietnamu. Siedziałem w ostatniej ławce, a goście z Wietnamu zaraz za mną. Jedna z praktykantek bardzo usilnie – ale po wietnamsku – usiłowała mi coś powiedzieć. Nie rozumiałem co. Dopiero po lekcji skojarzyłem, że chodziło jej chyba o to, że za bardzo się pochylam i mój nos jest za blisko zeszytu.

Elżbieta Krawczyk (w latach szkolnych Oblicka) uczęszczała do szesnastki w latach 1977-1985. – Rozpoznaję swoja salę i szkołę – mówi. – Spotkałam trochę dawnych kolegów. Nasza wychowawczyni, pani Kisielewicz, nadal tutaj pracuje. Spotykamy się czasem na mieście. To był chyba najlepszy okres moich lat szkolnych. W liceum już takich przyjaźni nie było. Ale osiem wspólnych lat bardzo nas zbliżyło. Byliśmy bardzo zgraną klasą. Wszystko zbliżało – wycieczki i czyn społeczny, nawet szkolne wygłupy. Spotykaliśmy się w kościele i na podwórku, to był beztroski czas. Niestety paru kolegów już odeszło.

Obecna dyrektorka szkoły (od 2002 roku), pani Józefa Marciniak, przyszła tu do pracy w 1978 roku, zaraz po studiach (uczyła fizyki) i została na... 40 lat.

- Szkoła w tym czasie się zmieniała – mówi pani dyrektor. – Jej duszą zawsze byli nauczyciele, którzy stwarzali rodzinną atmosferę. I to jest stałe. A zmienia się to, co przynosi postęp techniczny. Jesteśmy szkołą multimedialną. Pracujemy przy pomocy różnych programów, realizujemy projekty, otwarliśmy się na zagranicę. Współpracujemy ze szkołami w różnych krajach. Natomiast nie zmieniają się uczniowie. Niezmiennie ich kocham. Zawsze uczyłam w klasach starszych i oni dorastają na naszych oczach. Oczywiście, psocą i rozrabiają, ale też oddają szkole całe serce. Widzimy, jak dorastają. Z tej perspektywy cieszę się z powrotu do szkoły klas ósmych. Oni tu przeżywają pierwsze miłości i rozterki i przychodzą z tym do nas, a my nauczyciele staramy się im pomagać.

W 2013 roku PSP 16 połączono Publicznym Przedszkolem nr 16 i tak powstał funkcjonujący dzisiaj Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 2.

Dziś wieczorem planowany jest bal absolwenta. W niedzielę o 10.30 w kościele parafialnym Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Opolu Nowej Wsi Królewskiej uroczysta msza św. z okazji jubileuszu szkoły.

OPOLSKIE INFO - 5.10.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska