Rada gminy w Zębowicach nie przyjęła budżetu. Przez konflikt z wójtem

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Rada chciała wchodzić w kompetencje wójta, a to wójt jest kierownikiem urzędu gminy - dodaje Waldemar Czaja.
- Rada chciała wchodzić w kompetencje wójta, a to wójt jest kierownikiem urzędu gminy - dodaje Waldemar Czaja. Mirosław Dragon
Radni z Zębowic nie uchwalili budżetu, ponieważ nie zgadzali się na dodatkowe milionowe wydatki, dodane na ostatnią chwilę. Wójt ominął jednak ich protesty.

Wójt Zębowic Waldemar Czaja projekt budżetu przedstawił jeszcze w tamtym roku. W ostatniej chwili złożył jednak autopoprawkę, wpisując dwie duże inwestycje: zakup wozu strażackiego za 750 tys. zł dla OSP Zębowice i zakup Domu Spotkań od Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców za 500 tys. zł.

Wójt chciał też zaciągnąć kredyt w wysokości 750 tysięcy zł.

Radni nie zgodzili się na kredyt, a uchwały budżetowej nie uchwalili.

Zgodnie z przepisami budżet w zastępstwie ustaliła zatem Regionalna Izba Obrachunkowa. Razem z autopoprawkami wójta.

Waldemar Czaja postawił radnych przed faktem dokonanym. Mimo, że nie pozwolili na kredyt ani na dodatkowe wydatki, jeszcze przed końcem 2015 roku kupił wóz strażacki i podpisał akt notarialny na kupno Domu Spotkań.

Wydatki te podzielono na trzy lata:

w 2015 roku gmina zapłaciła za wóz strażacki 400 tys. zł,
w 2016 roku gmina zapłaci pozostałe 350 tys. zł za wóz oraz 250 tys. zł za Dom Spotkań,
w 2017 roku spłacone zostanie pozostałe 250 tys. zł za Dom Spotkań.

Radni skarżą się, że radny mimo ich sprzeciwu ograł ich i tylnymi drzwiami wprowadził wydatki, na które się nie zgadzali.

- Radni zgadzali się na kupno wozu strażackiego i Domu Spotkań, tylko nie zgodzili się na kredyt, więc nie zaciągnęliśmy go - odpowiada wójt, który żeby znaleźć pieniądze, okroił wydatki na budowę dróg i oczyszczalni ścieków.

- Rada chciała wchodzić w kompetencje wójta, a to wójt jest kierownikiem urzędu gminy - dodaje Waldemar Czaja.

Zębowice to jedna z najbiedniejszych opolskich gmin. Na wszystkie wydatki ma w budżecie niecałe 10 milionów zł.

8 radnych, którzy głosowali przeciwko, wójt nazwał w gminnej gazetce (którą sam redaguje) „głosującymi destrukcyjnie beneficjentami diet”. Radni zażądali przeprosin.
Czytaj w poniedziałek (14 marca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska