Radni Opola wezwani na sesję z urlopów

4 lipca rada miasta Opola spotkała się na ostatniej sesji przed wakacjami. Tymczasem już w poniedziałek radni zbiorą się się jeszcze raz, aby debatować w ratuszu zaledwie nad jedną uchwałą. Projekt jest jednak ważny, bo dotyczy rozbudowy galerii handlowej Solaris na placu Kopernika.

- Ale przecież tą uchwałą mogliśmy się zająć tydzień temu - oburza się Małgorzata Sekula, przewodnicząca klubu radnych SLD. - Mam wrażenie, że w ratuszu kuleje planowanie, bo o sesji dowiedziałam się dopiero w piątek. Jestem teraz na urlopie na Helu i nie mam możliwości powrotu do Opola. W podobnej sytuacji jest jeszcze co najmniej jeden radny naszego klubu.

Pomysłodawcą dodatkowej sesji jest prezydent Opola, który mimo chorobowego nadal przy pomocy telefonów i maili zarządza ratuszem. Uchwała - jak przekonują urzędnicy ratusza - musi być podjęta w tempie ekspresowym, bo ewentualna rozbudowa już ma opóźnienie.

- Uchwała to plan zagospodarowania przestrzennego placu Kopernika, który umożliwia powiększenie Solarisa - tłumaczy Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. inwestycji. - Wprawdzie tę uchwałę radni podjęli już w marcu, ale potem została ona uchylona przez nadzór prawny wojewody. Mogliśmy albo iść do sądu, albo uchwałę uzupełnić. Wybraliśmy to drugie rozwiązanie, bo jest szybsze.

Sam projekt uchwały - zakładający powiększenie Solarisa w stronę pustej części placu - się nie zmieni. Dodano do niego jednak dodatkową opinię Miejskiej Zarządu Dróg, a także nową opinię wojewódzkiego konserwatora zabytków, który poprosił o przygotowanie analizy widokowo - krajobrazowej.

- Opinia konserwatora wpłynęła do nas w piątek, a to pokazuje, że trudno było tą uchwałą zająć się 4 lipca - podkreśla Arkadiusz Wiśniewski.

Mimo że sesja jest dodatkowa, to radnych obowiązują na niej takie same zasady jak przy spotkaniach planowanych wcześniej.

Za nieobecność na sesji z diety potrącane jest 229 zł. Być może dlatego frekwencja wśród radnych - mimo wakacji - będzie jednak całkiem spora.