Radni powiatowi z Olesna: Nie chcemy wyższych diet

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Większe diety dostaną za to rajcy z Praszki, Gorzowa Śląskiego i Zębowic.
Większe diety dostaną za to rajcy z Praszki, Gorzowa Śląskiego i Zębowic. fot. sxc.hu
Rajcy z powiatu oleskiego zaoszczędzone pieniądze przeznaczyli na remonty dróg. Więcej dostaną za to rajcy z Praszki, Gorzowa Śląskiego i Zębowic.

Podwyżki diet są automatyczne, ponieważ w tych gminach diety radnych obliczane są procentowo od minimalnego wynagrodzenia. Kwota ta wzrosła od 1 stycznia o prawie 200 zł.

Ze zwiększenia diet zrezygnowali tylko radni powiatowi. Na wniosek Jerzego Liberki (PO) dodatkowe pieniądze pójdą do kasy Powiatowego Zarządu Dróg w Oleśnie. Chodzi o 30 tysięcy złotych rocznie.

- Każda dodatkowa złotówka się przyda, zwłaszcza budżet na utrzymanie dróg nie jest zbyt bogaty - komentuje Joachim Hadam, szef PZD. - Dodatkowe pieniądze przeznaczymy na łatanie dziur po zimie.

Ofiarowane przez rajców pieniądze wystarczą na załatanie ok. 600 metrów kwadratowych ubytków w jezdniach.

Podwyżki dostali natomiast rajcy z Praszki, Gorzowa Śląskiego i Zębowic.

Regularnie podnoszona jest też dieta oleskich radnych. Wyliczana jest ona bowiem nie według płacy minimalnej, tylko średniego wynagrodzenia w kraju. Ponadto radni z Olesna otrzymują diety nie za udział w obradach i posiedzeniach komisji, ale ryczałtowo. Zwykły radny dostaje co miesiąc 668 zł. W tym czasie odbywa się średnio jedna sesja i jedno posiedzenie komisji.

- Ale uczestniczenie w obradach to nie jedyna praca radnego - zwraca uwagę Klaudiusz Małek, oleski radny. - Występuję z interwencjami w urzędach, telefonuję, jeżdżę do Opola, np. do Agencji Rynku Rolnego, wszystko to w imieniu mieszkańców.

Roland Fabianek, sekretarz Gorzowa Śląskiego, a jednocześnie radny powiatowy, zwraca też uwagę na inną rzecz.

- Dieta jest rekompensatą dla radnego za mniejsze wynagrodzenie w swoim zakładzie pracy - mówi Roland Fabianek. - Pracodawca ma bowiem obowiązek zwolnić radnego na sesję czy posiedzenie komisji, ale obcina mu część pensji.

Z diety radnego nie da się utrzymać. Wprawdzie oprócz diety za udział w sesjach i komisjach (czytaj w ramce) dodatkowe pieniądze dostają też przewodniczący komisji i wiceprzewodniczący rad czy członkowie zarząd powiatu, ale nie są wielkie kwoty.

Lepiej opłacani są tylko przewodniczący rad. Wszyscy oni otrzymują co miesiąc diety ryczałtowe. Najwięcej dostaje Antoni Polak (1880 zł), szef powiatowych radnych, najmniej - Agnieszka Jarosińska, przewodnicząca rady gminy w Radłowie (860 zł).

Ile wynoszą diety radnych

Powiat oleski
191 zł - za każdy udział w sesji rady lub w posiedzeniu komisji
1880 zł - przewodniczący rady

Olesno
668 zł - miesięczny ryczałt dla radnego
1615 zł - przewodniczący

Praszka
135 zł - za każdy udział w sesji lub obradach komisji
1445 zł - przewodniczący

Gorzów Śląski
112,60 zł - za każdy udział w sesji lub obradach komisji
1126 zł - przewodniczący

Dobrodzień
120 zł - za udział w sesji
90 zł - za obrady komisji
1140 zł - przewodniczący

Radłów
140 zł - za udział w sesji
70 zł - za obrady komisji
860 zł - przewodniczący

Rudniki
138 zł - za udział w sesji
97 zł - za obrady komisji
1036 zł - przewodniczący

Zębowice
225 zł - za udział w sesji
112 zł - za obrady komisji
1126 zł - przewodniczący

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska