Radni w Strzelcach Opolskich znów zajmą się podwyżką dla burmistrza

To już drugie podejście radnych, żeby podwyższyć pensję burmistrzowi. Jeżeli wszystko pójdzie po ich myśli, pobory Tadeusza Goca wzrosną z 10 500 zł do 12 380 zł brutto.

W styczniu radni próbowali przepchnąć uchwałę, zgłaszając jej projekt na kilka minut przed sesją. Wywołało to ostrą dyskusję, która skończyła się awanturą. Ostatecznie uchwała nie weszła do porządku obrad.

Ten sam projekt powróci jednak na sesji w środę (25 lutego). Przewodnicząca rady Teresa Smoleń w uzasadnieniu napisała, że burmistrzowi podwyżka się należy, bo "bardzo dobrze realizuje powierzone sprawy."

- Burmistrz ożywił miasto gospodarczo - mówi Smoleń. - Pozyskał pieniądze na budowę kanalizacji i basenu. To miliony złotych, których gmina nigdy wcześniej nie miała.

Na razie wszystko jednak wskazuje na to, że opozycja nie poprze pomysłu.
- Na podwyżkę jest zbyt wcześnie - mówi Artur Golec z mniejszości niemieckiej. - Powinniśmy się nad nią zastanowić, gdy będziemy oceniać wykonanie budżetu.

Ostrzej o pomyśle mówi radny Henryk Pawłowski ze Stowarzyszenia Rozwój i Gospodarka.
- W gospodarce jest ciężko, ludzie tracą pracę, wszyscy w około zaciskają pasa, a radni zachowują się tak jakby światowy kryzys w ogóle nie dotyczył naszej gminy - mówi Pawłowski. - Jestem przeciwny podwyżce, bo uważam, że samorząd powinien oszczędzać. Tym bardziej, że w 2009 roku będziemy mieli największą dziurę budżetową w historii -17 mln złotych.

Tadeusz Goc zapewnia, że o podwyżkę u radnych w żaden sposób nie zabiegał.
- Ja nie mogę wpływać na radnych, którzy podejmują uchwały dotyczące mojej osoby i pracy którą wykonuje - mówi Tadeusz Goc.

O podwyżce dla burmistrza czytaj także we wtorek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.