Uchwałę przyjęto na wniosek radnego Piotra Smotera.
- Komunikacja jest najważniejsza - argumentował radny. - Powinniśmy dać sygnał, że takim ośrodkom jak Nysa zależy na tym, aby być częścią tego systemu komunikacyjnego.
Radny zwrócił też uwagę, że władze Nysy i powiatu nyskiego z dużym wysiłkiem sfinansowały przebudowę miejscowego dworca kolejowego na nowoczesne centrum przesiadkowe, która miało funkcjonować na linii dalekobieżnej, bo takie były rządowe plany.
- Trzeba walczyć o połączenie kolejowe do Nysy, niezależnie od przyszłych losów projektu CPK - komentował radny Arkadiusz Kuglarz.
Zgodnie z obecną koncepcją budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i z częścią kolejową tego projektu, od przyszłego portu lotniczego w Baranowie będzie prowadzić 10 tzw. „szprych” czyli linii kolejowych, rozchodzących promieniście po całym kraju. Chodzi o to, aby z całego kraju można się było szybko dostać jednym pociągiem na międzynarodowe lotnisko. Szprycha nr 8 ma prowadzić z Warszawy przez lotnisko CPK, Piotrków Trybunalski, Częstochowę do Opola, a dalej do Nysy i Kłodzka.
Większość tej trasy już istnieje, wymaga przeniesienia tylko w rejonie CPK, żeby doprowadzić pod podziemnego dworca pod lotniskiem. Trasa potrzebuje jednak gruntownej modernizacji, dostosowującej do kolei dużych szybkości. Zgodnie z założeniem czas przejazdu z Warszawy do Opola ma się skrócić do 2 godzin 45 minut. Przewidziano też elektryfikację linii z Opola do Nysy i Kamieńca Ząbkowickiego, co pozwoli skrócić czas przejazdu z Nysy do Warszawy do 3 godzin 15 minut. Prace projektowe jeszcze się nie rozpoczęły.
Nowy rząd Donalda Tuska weryfikuje założenia projektu CPK przyjęte przez poprzedni rząd.
- Uważamy, że przyjęty układ linii kolejowych nie do końca spełnia oczekiwania społeczeństwa i gospodarki - mówił na kwietniowym posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury przewodniczący rady nadzorczej spółki CPK.
Zapowiedział przy tym, że niektóre linie mogą ulec korekcie, a niektóre wypadną z programu. W połowie przyszłego roku spółka CPK zamierza przedstawić wyniki swoich analiz do społecznych konsultacji.
Ministerstwo Infrastruktury nie ukrywa, że optymalizuje koszty, czyli szuka oszczędności w programie. Zgodnie z najnowszymi szacunkami koszt budowy 1 kilometra nowych sieci kolejowych będzie wynosić ok. 150 mln złotych.
Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?