Obecnie drogowcy zlecili tylko wykonanie zabezpieczenia antykorozyjnego konstrukcji mostu. Prace kosztują 75 tysięcy złotych, ale ze względu na brak funduszy ograniczono się tylko do jednego przęsła. Dwa pozostałe muszą poczekać na 2015 i 2016 rok, mimo że problem z rdzą też tam występuje.
- Ten most musi jeszcze poczekać na remont, obecnie priorytetem jest dla nas most na ulicy Niemodlińskiej - przypomina Celina Grzelak, kierownik działu mostów w Miejskim Zarządzie Dróg
Wystarczy się jednak przyjrzeć mostowi z bliska, aby zobaczyć, że potrzebuje on nie tylko powłoki antykorozyjnej. Barierki zabezpieczające chodnik są odrapane i pordzewiałe, w ubiegłym roku drogowcy zauważyli, że kruszą się też betonowe boki płyty głównej, po której jeżdżą samochody. Dlatego jesienią na moście pojawił się nowy asfalt.
Nowa, równiejsza nawierzchnia ma spowodować, że drgania na przeprawie będą mniejsze, co z kolei przełoży się na wytrzymałość tzw. płyty głównej.
- To o płytę najbardziej się obawiamy - przyznaje Piotr Rybczyński, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg. - Choć obecny most ma ponad 100 lat, to jego konstrukcja powinna jeszcze sporo wstrzymać. Sama płyta główna, wykonana ze zbrojonego betonu, powstała jednak w połowie lat 60. XX wieku i dziś wymaga wymiany.
Przebudowa zaboli kierowców i utrudni ruch w centrum, ale przy okazji drogowcy chcą stworzyć kosztem chodnika dodatkowy pas ruchu na moście.
Dzięki temu wyjazd z mostu w stronę Zaodrza byłby łatwiejszy. Wedle projektu wykonanego jeszcze w 2008 roku przebudowa przeprawy miałaby kosztować około 2 mln zł. To nie są duże pieniądze w skali budżetu miasta, ale na razie drogowcy stale słyszą, że muszą jeszcze na taką kwotę poczekać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
