Remont murów w Niemodlinie. Razem z Czechami

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Tak po remoncie mają wyglądać mury obronne przy drodze krajowej nr 46 w Niemodlinie. Robotnicy wyremontują je i założą oświetlenie, tak by lepiej wyeksponować budowlę nocą.
Tak po remoncie mają wyglądać mury obronne przy drodze krajowej nr 46 w Niemodlinie. Robotnicy wyremontują je i założą oświetlenie, tak by lepiej wyeksponować budowlę nocą. UMiG Niemodlin
Niemodlin rozpisał przetarg na remont zabytkowych murów obronnych. Gmina otrzymała na to 30 tysięcy euro z Unii Europejskiej. Pieniądze zostaną również przeznaczone na edukacyjny aspekt związany z historią Śląska.

Przetarg na remont fragmentu murów obronnych wraz z basteją (budowla fortyfikacyjna, zbudowana na planie półkola, wieloboku lub podkowy, wysunięta przed mur obronny, była stanowiskiem ogniowym artylerii) ogłosił właśnie Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Niemodlinie.

Remont będzie polegał m.in. na oczyszczeniu powierzchni muru kamiennego i ceglanego z graffiti i innych brudów, odsoleniu i osuszeniu budowli, uzupełnieniu ubytków oraz dachówki ceramicznej tzw. karpiówki na murze i bastei oraz rekonstrukcji zwieńczenia bastei na podstawie materiałów archiwalnych. Całość zostanie również oświetlona, by lepiej wyeksponować zabytek po zmroku.

Dofinansowanie na renowację zabytku - 30 tysięcy euro - gmina Niemodlin dostała z Unii Europejskiej, a ściślej mówiąc z Euroregionu Pradziad z projektu „Transgraniczne dziedzictwo rodu Praschma”. Projekt powstał dzięki współpracy z Prażmem – czeskim miastem partnerskim Niemodlina.

- Biorąc pod uwagę trwającą właśnie rewitalizację zamku postanowiliśmy odrestaurować też i mury obronne w jego okolicy - mówi Artur Pieczarka z Urzędu Miasta i Gminy w Niemodlinie. - To nasze najbardziej wyeksponowane zabytki znajdujące się przy drodze krajowej nr 46. Po zakończeniu obu remontów ta część miasta zyska nowe oblicze.

Oprócz prac budowlanych przedsięwzięcie ma na celu ukazanie jak na przestrzeni wieków na ziemiach śląskich przenikały się różne kultury i narodowości.

- A to właśnie doskonale widać na przykładzie czeskiego rodu szlacheckiego Praschma - tłumaczy Artur Pieczarka. - Wywodzi się on z Moraw, a pod koniec XVIII wieku stał się właścicielem dóbr niemodlińskich i był nim aż do 1945 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska