Inwestycja trwająca od końca 2016 roku wreszcie finiszuje. W nocy z poniedziałku na wtorek wykonawca przebudowy rozpoczął układanie tzw. warstwy ścieralnej nowej nawierzchni.
- Prace prowadzone są w nocy, aby utrudnienia w ruchu były jak najmniejsze - tłumaczy Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta Opola.
Nadal nie pojawia się konkretny termin udostępnienia całej jezdni dla ruchu. Wiele zależy od pogody (nie może padać), a także od tego, jak szybko wykonawca uwinie się z malowaniem oznakowania poziomego i włączenia kilku sygnalizacji.
- Samo asfaltowanie ma zakończyć się w nocy z środy na czwartek, ale reszta też może trochę zająć, dlatego realny termin to początek czerwca - mówi osoba, która jest blisko inwestycji.
Podawanie jakiejkolwiek daty jest o tyle ryzykowne, że firma Skanska deklarowała ich sporo, a potem tych terminów nie dotrzymywała.
Przypomnijmy, że pierwotnie droga miała być w całości gotowa w listopadzie 2017 roku. Potem nie wypalił też termin styczniowy. Kolejny wyznaczono na koniec maja, ale tak naprawdę on także nie został dotrzymany.
Bo choć jezdnia niebawem zostanie otwarta, to prace nadal mogą trwać na poboczach. Konieczne będzie też sprzątanie po budowie. Dlatego pracowników Skanskiej możemy oglądać na ul. Niemodlińskiej jeszcze w połowie czerwca.
Co więcej, wszystko wskazuje na to, że finał inwestycji odbędzie się w sądzie.
Miasto zgodziło się dopłacić firmie 500 tysięcy złotych za prace dodatkowe, ale firma chce więcej. Kwestią sporną będzie też wysokość kary za spóźnienie zakończenia budowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
