Takie decyzje za każdym razem budzą olbrzymie emocje i protesty. Nie inaczej jest w tym roku, choć jest wyjątek: Zespół Szkół Rolniczych w Żłobiźnie (powiat brzeski) znika niemal po cichu.
Tę szkołę z tradycjami wygasili sami uczniowie, którzy od kilku lat, mimo wysiłków nauczycieli, wybierali ją coraz rzadziej. Ostatni rocznik zdaje w tym roku maturę, od wakacji "Rolnik" przejdzie do historii.
Nadzieje na uratowanie swojej szkoły mają za to rodzice gimnazjalistów chodzących do Ścinawy Małej. I to mimo że Rada Gminy Korfantów już w listopadzie podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji placówki.
- Nadzieja umiera ostatnia - mówi Ryszard Gacek, jeden z ojców, który zamierza walczyć o pozostawienie gimnazjum.
Szczególnie że funkcjonuje ono w jednym budynku z podstawówką i przedszkolem.
- W ubiegłym roku też byliśmy na straconej pozycji, a obroniliśmy szkołę i teraz chcemy to powtórzyć - dodaje pan Ryszard. - Gmina wybudowała duży budynek w Korfantowie i teraz brakuje im dzieci. Chcą po prostu przerzucić koszty, a powinni mieć na względzie dobro uczniów.
Pod lupą
Pod lupą
Żeby zamknąć szkołę z końcem roku szkolnego, rada gminy czy powiatu musi najpierw co najmniej sześć miesięcy wcześniej podjąć uchwałę o zamiarze likwidacji. Samorządy mają więc na to czas do końca lutego, dlatego lista zagrożonych szkół wciąż nie jest pełna. Potem, przed podjęciem ostatecznej decyzji o likwidacji potrzebna jest m.in. opinia kuratorium. Nie jest ona w żadnym razie wiążąca, ale może wpłynąć na decyzję radnych. Liczą na to m.in. rodzice ze Strzelec Opolskich, bo opolska kurator oświaty negatywnie zaopiniowała zamiar likwidacji tamtejszego Zespołu Szkół Specjalnych.
- Decyzja o utworzeniu jednego gimnazjum, z najnowocześniejszymi salami multimedialnymi i wyposażeniem, zapadła jeszcze za poprzedniej kadencji samorządu - przypomina Jarosław Szewczyk, sekretarz gminy Korfantów. - Wzamyśle miało ono służyć wszystkim gimnazjalistom, którzy mieliby tu świetne warunki do nauki.
Rodzice ze Ścinawy i sąsiednich wsi nie są przekonani do tego pomysłu.
Podobnie jak rodzice uczniów Zespołu Szkół Specjalnych ze Strzelec Opolskich. Powiat chce przenieść wszystkie klasy do podobnej, a większej szkoły w Leśnicy, bo do Strzelec chodzi tylko ok. 40 uczniów.
Przeczytaj: Krytykują mniejszość niemiecką za plan likwidacji szkoły
- Mojego syna na pewno tam nie dam - mam tylko rower i gdyby trzeba było nagle do niego jechać, a tak czasem się zdarza, to jak tam się dostanę? - mówi Aneta Szadkowska. - Na razie zbieramy podpisy w obronie naszej szkoły, chcemy też doprowadzić do spotkania z radnymi.
Niepewny los czeka też podstawówkę w Grabinie: Rada Gminy Niemodlin na wniosek burmistrza podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Zespołu Szkolno-Przedszkolnego. Niewykluczone, że szkoła mogłaby nadal działać, ale prowadzona przez stowarzyszenie.
O stowarzyszeniu myślą też w podnyskich Kopernikach, z kolei gimnazjum nr 3 w Nysie ma być wygaszane przez najbliższe półtora roku. Decyzje w sprawie tych dwóch szkół mają podjąć dziś nyscy radni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?