Rogale świętomarcińskie. 11 listopada zajada się nimi cała Polska! Skąd wziął się fenomen tego wypieku?

OPRAC.:
Danuta Pałęga
Danuta Pałęga
Rogale św. Marcina w Kafe Byfyj na Nikiszowcu.
Rogale św. Marcina w Kafe Byfyj na Nikiszowcu. Karina Trojok
Rogale świętomarcińskie to tradycyjne wypieki popularne w Polsce, zwłaszcza w okolicach Poznania i Wielkopolski. Są one nieodłącznym elementem obchodów Dnia Świętego Marcina, które przypada na 11 listopada - Święto Niepodległości. Cukiernie i kawiarnie wprost uginają się tego dnia pod kilogramami rogali z białym makiem i kandyzowanymi owocami. Jaka jest ich historia i dlaczego Lech Poznań wysłał je jako prezenty do wszystkich klubów ekstraklasy?

Spis treści

Historia. Rogal św. Marcina dla biednych i bogatych

Tradycja wypieku rogali świętomarcińskich ma korzenie sięgające czasów pogańskich, gdy podczas jesiennych obrzędów składano bogom ofiary w postaci wołów lub, alternatywnie, ciasta zwijanego w kształt rogu.

Ten zwyczaj został później przejęty przez kościół łaciński i związany z postacią św. Marcina. Kształt ciasta był interpretowany jako odniesienie do podkowy, którą według legendy zgubił koń świętego.

W Poznaniu tradycja wypieku rogali świętomarcińskich 11 listopada istniała co najmniej od 1860 roku, kiedy opublikowano najstarszą zachowaną reklamę tych wypieków w "Dzienniku Poznańskim".

Jak wyglądają tradycyjne rogale świętomarcińskie? Właśnie tak:

Jednakże najpopularniejsza legenda głosi, że tradycja w obecnej formie narodziła się w listopadzie 1891 roku. Proboszcz parafii św. Marcina w Poznaniu, ksiądz Jan Lewicki (ur. 1846, zm. 1909), zbliżając się dniu św. Marcina, zaapelował do wiernych, aby podobnie jak ich patron, uczynili coś dobrego dla potrzebujących.

Podczas mszy obecny cukiernik, Józef Melzer, pracujący w pobliskiej cukierni, przekonał swojego szefa, aby przywrócić starą tradycję wypieku rogali. Osoby zamożniejsze nabywały te wypieki, a ubodzy otrzymywali je bezpłatnie.

W 1901 roku tradycję wypieku rogali przejął miejscowy związek cukierników. Po zakończeniu I wojny światowej Franciszek Rączyński przywrócił zwyczaj obdarowywania potrzebujących rogalem, a tuż po II wojnie światowej to Zygmunt Wasiński uratował tradycję przed zapomnieniem.

Dzięki zaangażowaniu tych osób i wielu innych ludzi, tradycja wypieku rogali świętomarcińskich przetrwała i pielęgnowana jest do dziś.

Współczesność. Rogale pod ścisłą ochroną?

Aby cukiernia mogła używać nazwę "rogale świętomarcińskie", musi zdobyć certyfikat przyznawany przez Kapitułę Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. Ta instytucja powstała z inicjatywy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, Izby Rzemieślniczej oraz Urzędu Miasta Poznania.

W roku 2015 certyfikat ten został przyznany 101 piekarniom i cukierniom. Nazwa "rogal świętomarciński" została również oficjalnie zarejestrowana jako chroniona nazwa pochodzenia i chronione oznaczenie geograficzne w Unii Europejskiej na mocy rozporządzenia Komisji (WE) nr 1070/2008 z dnia 30 października 2008 roku.

Rzemieślnicy, którzy należą do Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, sprzedają w Dniu Świętego Marcina średnio aż 250 ton rogali, a w skali całego roku ilość ta sięga 500 ton, co przekłada się na imponujące 2,5 miliona sztuk.

Od 2007 roku organizacja Caritas archidiecezji poznańskiej rozprowadza te wyjątkowe wypieki, a środki zebrane z ich sprzedaży służą różnorodnym celom dobroczynnym.

Warto zauważyć, że specyfikacja certyfikowanego produktu wyraźnie wskazuje, że ciasto musi być przygotowane na bazie margaryny.

Niemniej jednak, niektóre cukiernie świadomie decydują się na zmianę przepisu i stosowanie masła. Argumentują to poprawą jakości i smaku wypieku (ciasto na maśle jest bardziej aromatyczne i chrupiące) oraz odwołują się do tradycji.

Przed wprowadzeniem specyfikacji, cukiernicy używali zarówno tłuszczów roślinnych (co już widnieje w dawnych przepisach) jak i masła. Za używaniem margaryny przemawia argument o łatwiejszym rozprowadzaniu i niższej cenie produktu, co z kolei zwiększa dostępność rogali na rynku.

Co składa się na tradycyjnego rogala świętomarcińskiego?

  • ciasto półfrancuskie na bazie margaryny;
  • nadzienie wyrabiane z białego maku z cukrem, okruchami ciasta biszkoptowego, masą jajeczną, margaryną, orzechami, rodzynkami, owocami w syropie lub kandyzowanymi (czereśnie, gruszka, skórka pomarańczowa) oraz aromatem migdałowym;
  • sposób zawijania ciasta (na kształt podkowy) i nakładania masy makowej (między warstwami ciasta) oraz dekorowanie pomadą i rozdrobnionymi orzechami;
  • masa od 150 do 250 g (taka masa obowiązuje od 2013 roku, wcześniej certyfikowane rogale były wyłącznie duże – mogły ważyć od 200 do 250 g).

Ciekawostki o rogalach marcińskich

  • W 2017 roku Poczta Polska wypuściła specjalny znaczek z rogalem świętomarcińskim (w serii Polskie produkty regionalne) oraz okolicznościową kopertę z rogalem.
  • Na Starym Rynku w Poznaniu mieści się Rogalowe Muzeum Poznania poświęcone tradycji tego wypieku.
  • W 2019 roku Lech Poznań wysłał rogale jako prezenty do wszystkich klubów ekstraklasy, rok wcześniej rozdawał je kibicom podczas meczu z Jagiellonią Białystok.

Rogale świętomarcińskie z Cafe Byfyj na katowickim Nikiszowcu. Skusicie się na jednego?

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska