Rowerzyści pojadą torowiskiem dawnej ciuchci Paulinki

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Oto trasa planowane ścieżki rowerowej.
Oto trasa planowane ścieżki rowerowej.
Nieczynny od kilkunastu lat odcinek torów między Olesnem a Praszką ma zostać przebudowany na ścieżkę rowerową.

Już za dwa lata może być tak: Wsiądziesz na rower i jadąc wygodną, bezpieczną trasą, zobaczysz spory kawałek powiatu. Jeśli rozpoczniesz trasę w Oleśnie, to najpierw obejrzysz piękny drewniany kościółek świętej Anny. Później pojedziesz przez lasy, zwiedzisz Gorzów Śląski, by w Praszce przekroczyć dawną granicę polsko-niemiecką. Możesz tam obejrzeć jedyną zachowaną w powiecie synagogę, a na koniec ciuchcię Paulinkę, stojącą w ogrodzie muzeum w Praszce.

Taka ciuchcia jeździła jeszcze kilkanaście lat temu na trasie Olesno-Praszka. Dzisiaj zostało tam zarastające torowisko. Właśnie na nim ma powstać ścieżka rowerowa, na której można by urządzić opisaną wyżej przejażdżkę. Z taką propozycją wystąpiło oleskie Stowarzyszenie Weterani.

- Torowisko i tak jest nieczynne, więc można przerobić je na ścieżkę rowerową - mówi Zbigniew Włodarski, prezes oleskich Weteranów. - W stowarzyszeniu wszyscy jeździmy na rowerach, więc doskonale wiemy, jak brakuje takich bezpiecznych tras.

Pomysł spodobał się władzom. Poparli go włodarze wszystkich czterech gmin, przez które biegnie trasa: burmistrz Olesna Sylwester Lewicki, Gorzowa Śląskiego - Artur Tomala, Praszki - Jarosław Tkaczyński oraz wójt Radłowa Włodzimierz Kierat. Inicjatywę poparł też starosta oleski Jan Kus.

- Rozmawiamy już z PKP w sprawie przekazania gruntów - informuje starosta Kus. Plan jest taki, że grunty te dostaną nieodpłatne wszystkie cztery gminy. Później razem założą związek i będą się starać o dotacje na budowę ścieżki.

- To nie jest nowy pomysł - przypomina Jan Kus. - Pięć lat temu myśleliśmy o zrobieniu z torowiska trasy dla rowerów. Wtedy nie udało się, ale teraz gminy razem poparły ten plan.
- Pomysł jest świetny, podpisuję się pod nim obiema rękami - mówi oleski burmistrz Sylwester Lewicki.

To byłaby pierwsza taka ścieżka w powiecie oleskim. Miałaby 25 kilometrów i biegłaby przez osiem miejscowości. Najdłuższy odcinek przebiegałby przez gminę Gorzów Śląski,

- Nareszcie dałoby się zrobić porządek z zarośniętym chwastami torowiskiem, a na ulicy Oleskiej w Gorzowie oprócz ścieżki dla rowerów trzeba by zbudować chodnik i oświetlenie - wylicza gorzowski włodarz Artur Tomala.

Olescy Weterani jeszcze w tym roku chcą urządzić próbną ścieżkę na ulicy Gorzowskiej w Oleśnie, aż do kościoła św. Anny.
- Wtedy wszyscy zobaczą, jak fajnie jest jeździć rowerem po takiej ścieżce - mówi Zbigniew Włodarski.

Cała trasa może być gotowa najwcześniej za dwa lata. Oczywiście, jeśli będą na nią pieniądze.
- PKProzebrałoby podkłady kolejowe, gminy wspólnie zaś wystąpią do marszałka Opolszczyzny o dotacje - planuje Włodarski. Szef oleskiego stowarzyszenia planuje już wielką fetę na otwarcie trasy rowerowej Olesno-Praszka.

- Na pewno posadzimy na rowery burmistrzów i starostę - śmieje się Zbigniew Włodarski.
- Na sto procent wsiądę na dwa kółka i pojadę jako pierwszy - deklaruje starosta Jan Kus.

Będzie też konkurs na nazwę trasy, Weterani wymyślili na razie "Ścieżkę Paulinki". Na razie zbierają na budowę próbnego odcinka.

- Zbieramy m.in. jeden procent z podatku - mówi Zbigniew Włodarski. - Zarówno na ścieżki, jak i na imprezy sportowe dla dzieci.

Jeden procent podatku można wpłacać na konto Stowarzyszenia Weterani (Rynek 10, Olesno): 31 1050 1171 1000 0022 8996 4054 (Bank Śląski o/Olesno).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska