MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozkopana droga krajowa 42. Lokalne drogi mają remontować wykonawcy

Mirosław Dragon
Rozkopana DK 42 na odcinku Praszka-Rudniki
Rozkopana DK 42 na odcinku Praszka-Rudniki Mirosław Dragon
GDDKiA w Opolu twierdzi, że za zniszczenie dróg lokalnych odpowiada wykonawca remontu krajówki. Tyle że jest dwóch wykonawców. Pierwszy zbankrutował, a to przez niego remont znacznie się przedłużył.
- Zostaliśmy ugotowani! - mówi Andrzej Pyziak, wójt Rudnik. - Nie może być tak, że przez dwa lata naprawia się 10 kilometrów jednej drogi, a w tym czasie rozjeżdża się 25 kilometrów dróg lokalnych: gminnych i powiatowych.  Na zdjęciu początek placu budowy na drodze w Rudnikach.

Droga krajowa 42 jest rozkopana już drugi rok. Remont się śl...

Burmistrz Praszki i wójt Rudnik skarżą się, że przez przedłużający się remont DK 42 zniszczone zostały drogi gminne.

Obaj włodarze: burmistrz Jarosław Tkaczyński i wójt Andrzej Pyziak zapowiedzieli, że będą domagać się rekompensaty od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie wykluczają drogi sądowej.

GDDKiA w Opolu odpowiada, że nie będzie płacić odszkodowania na remont zniszczonych lokalnych dróg.

- Na czas trwania przebudowy gospodarzem drogi jest firma wykonawcza i to do niej należy kierować pytanie w tej sprawie - odpiera Michał Wandrasz, rzecznik GDDKiA w Opolu. - Ta firma także odpowiada za zorganizowanie tymczasowej organizacji ruchu (zatwierdzanej przez GDDKiA).

Na czas remontu cały 10-kilometrowy odcinek Praszka-Rudniki został wyłączony z ruchu. Objazd wyznaczono przez Wieluń. Mało kto jednak korzysta z tego objazdu, ponieważ trzeba nadłożyć 40 kilometrów.

- Jeżeli kierowcy nie przestrzegają ograniczeń obowiązujących na drogach gminnych, to zarządca tych dróg powinien zawiadomić o tym fakcie policję - dodaje Michał Wandrasz. - GDDKiA nie ma prawnych możliwości pilnować porządku i przestrzegania przepisów na nie swoich drogach.

GDDKiA dodaje, że zwyczajowo firma wykonawcza na drodze nieformalnych ustaleń wykonuje drobne prace naprawcze na okolicznych drogach.

Remont 10-kilometrowego odcinka drogi krajowej nr 42 ślimaczy się już drugi rok.
- Nieszczęśliwie pierwszy wykonawca przebudowy DK 42 ogłosił upadłość i konieczne było organizowanie nowego przetargu, co znacznie wydłużyło uciążliwą dla mieszkańców przebudowę - mówi Michał Wandrasz. - Jest ona jednak już na ukończeniu.

Planowany termin zakończenia remontu to sierpień 2013 roku.

W podobnej sytuacji jest remont 9-kilometrowego odcinka DK 42 Dębina-Gorzów Śląski-Praszka. Tam również w ubiegłym roku zbankrutował wykonawca, trzeba było ogłosić nowy przetarg, a nowy termin zakończenia remontu to sierpień 2013 roku. Tylko że odcinek Dębina-Praszka nie został zamknięty dla ruchu. Kierowcy od ubiegłego roku jeżdżą po sfrezowanej nawierzchni.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska