Ruch Zdzieszowice - Rajfel Krasiejów 3-0

Protokół

Protokół

Ruch Zdzieszowice - Rajfel Krasiejów 3-0 (3-0)
1-0 Szepeta - 10., 2-0 Andraszak - 21., 3-0 Szepeta - 37.
Ruch: Feć - Bella, Jakubczak, Zmuda, Cieślak - Andraszak, M. Kapłon, Sobota, Ł. Damrat, Kiliński - Szepeta oraz Firański, Polak, Nowak, M. Dyczek, P. Dyczek, Rychlewicz, Buchała. Trener Ryszard Remień.
Rajfel: Janoszka - Burda, Kucharski, P. Pietraczyk, Rybitwa - Pinkawa, Popiel, Noga, Kobiera - Oblicki, Wróblewski oraz Podolak, Dziambor, M. Pietraczyk, Słupik, Grendziak. Trener Mieczysław Agafon.

- Rywale byli od nas lepsi - mówi II trener Rajfela Kazimierz Kucharski. - W całym meczu mieli przewagę, lepiej operowali piłką.

Co ciekawe największy udział w zwycięstwie zdzieszowiczan mieli nowi zawodnicy. Andraszak jest już piłkarzem Ruchu, a Szepeta zaprezentował się na tyle dobrze, że niewykluczone, iż zostanie w ekipie lidera.
Ten drugi kibicom w naszym regionie znany jest z gry w MKS-ie Kluczbork (wiosną 2008 roku), a ostatni rok spędził w II-ligowej Ślęzie Wrocław. W sobotnim spotkaniu zaimponował zwłaszcza przy pierwszej bramce, kiedy "urwał się“ obrońcom z Krasiejowa. Drugą strzelił Andraszak, a przy trzeciej ten zawodnik popisał się dokładnym dośrodkowaniem wprost na głowę Szepety.

Kibiców Ruchu oprócz dobrej postawy Andraszaka cieszyć musi fakt, że powoli do treningów wracają dwaj kluczowi zawodnicy: Tomasz Damrat i Tomasz Drąg. Z nimi w składzie zespół prowadzony przez Ryszarda Remienia będzie jeszcze silniejszy.

Rajfel ma natomiast inne cele przed sobą. Po wielkiej rewolucji kadrowej (odeszło ośmiu zawodników, w ich miejsce przyszło kilku nowych) zespół musi się zgrać ze sobą, tak by uniknąć degradacji. Zadanie to nie będzie łatwe, ale zespół z Krasiejowa ma kapitał w postaci 15 zdobytych w rundzie jesiennej punktów.