W sobotę w godz. 11.00-14.00 przez Olesno nie przejedzie żaden pociąg. PKP na trzy godziny odłączy prąd w trakcji kolejowej.
Wszystko dlatego, że w tym czasie dźwig podniesie konstrukcję remontowanej kładki dla pieszych przy ul. Gorzowskiej.
Przetarg na tę inwestycję został rozstrzygnięty w styczniu. Remont kładki wykona oleska firma Remost. Inwestycja pochłonie 460 tys. zł, z czego prawie połowę zapłacić trzeba na rzecz PKP.
- Termin zakończenia prac to koniec kwietnia - informuje Arkadiusz Branicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.
W zakres remontu wchodzi wymiana elementów drewnianych kładki i zabezpieczenie antykorozyjne elementów ustroju nośnego oraz podpór.
Kładka nad torami została zamknięta we wrześniu 2012 roku z powodu fatalnego stanu technicznego. Decyzję o zamknięciu i konieczności remontu wydał Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Wcześniej Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu próbował przekazać kładkę oleskiej gminie.
Burmistrz Sylwester Lewicki odpowiedział jednak, że to administrator drogi ma wyremontować kładkę, którą codziennie do centrum miasta przechodziło kilkaset mieszkańców północnej części miasta: ulic Gorzowskiej, Kolejowej, Sosnowej.
Zarząd Dróg Wojewódzkich zagroził, że jeśli gmina nie przejmie kładki, to przejście nad torami zostanie rozebrane.
Burmistrz zgłosił jednak tę sprawę bezpośrednio u marszałka Józefa Sebesty. I wygrał przepychankę z drogowcami. Urząd Marszałkowski przekaże 200 tys. zł na remont kładki. Po przetargu okazało się jednak, że koszt inwestycje będzie ponad dwukrotnie większy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?