Sąd Rejonowy w Prudniku odroczył rozprawę Mariusza Ś., oskarżonego o nielegalne przywiezienie do cegielni w Konradowie 300 ton odpadów

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Archiwum
Przeciąga się proces karny właściciela cegielni w Konradowie koło Głuchołaz. A nielegalnie podrzucone śmieci od ponad roku czekają na usunięcie.

Sąd Rejonowy w Prudniku odroczył rozprawę 46-letniego Mariusza Ś., oskarżonego o nielegalne przywiezienie do cegielni w Konradowie koło Głuchołaz 300 ton odpadów z Górnego Śląska. Sąd zdecydował, że powoła biegłego z zakresu ekologii i ochrony środowiska, żeby ocenił w jakim stopniu śmieci szkodzą ludziom i środowisku.

Prokuratura oparła się na opinii naczelnika gminnego wydziału ochrony środowiska, który zeznał, że odpady leżą na gołej ziemi w pobliżu potoku, który jest dopływem rzeki Białej Głuchołaskiej. Kilkanaście kilometrów niżej jest ujecie wody dla Nysy.

Przeciwny powołaniu biegłego był obrońca Mariusza Ś. Jego zdaniem jest za późno na taką ekspertyzę, bo biegły nie będzie w stanie ustalić co przywieziono we wrześniu 2016 roku, a co podrzucono potem, bez wiedzy właściciela terenu.

Mariusz Ś., były piłkarz reprezentacji Polski, nie przyznaje się do zarzutu. Twierdzi, że kupił odpady, z których miało powstać paliwo alternatywne. Mimo nakazu wydanego przez gminę, mężczyzna nie usunął odpadów. Za nielegalne składowanie odpadów, narażające życie i zdrowie ludzi oraz środowisko naturalne w znacznych rozmiarach, grozi mu do 5 lat więzienia.

Zobacz też: Opolskie Info [2.02.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska