Sadysta z Namysłowa skazany na siedem lat więzienia

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
28-letni Kamil K. z Namysłowa razem z Henrykiem B. przez całą noc więzili, bili i przypalali żelazkiem swojego kompana.

Sąd Okręgowy w Opolu podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Kluczborku, od którego odwołał się skazany. - Nie znaleźliśmy żadnych okoliczności łagodzących - wyjaśnia sędzia Waldemar Krawczyk. - Skazany działał ze szczególnym okrucieństwem.

Do zdarzenia doszło w styczniu 2007 roku w Namysłowie. Adam C. przyjechał tam w odwiedziny do krewnych. W drodze do nich wszedł do baru na piwko. Tam przypadkowo spotkał Kamila K. Zapytał go czy kupi za kilka piw telewizor, który ma ze sobą.

Ten się zgodził i zaprosił go do mieszkania swojego znajomego Henryka B., by przypieczętować transakcję. Tam wszyscy pili alkohol. W pewnym momencie Adam C. podziękował za biesiadę i szykował się do wyjścia. To nie spodobało się jego kompanom, którzy przewrócili go na podłogę, związali, a potem bili i kopali.
Okładali go także drewnianymi wieszakami, złamali na nim drewniany drąg, bili młotkiem po palcach rąk i nóg. Przypalali go też papierosami i żelazkiem. Kiedy ofiara traciła przytomność, zanosili ją do łazienki i tam cucili zimną wodą. Żeby Adam C. nie krzyczał za głośno, usta zakneblowali mu jego skarpetą.

Nad ranem krzyki Adama C. usłyszeli jednak sąsiedzi, którzy wezwali policję. Kamil K. skazany został również za pobicie swojej dziewczyny oraz skatowanie na śmierć jej psa. Natomiast Henryk B. dostał trzy lata więzienia. Biegli uznali, że w chwili popełniania przestępstwa był częściowo niepoczytalny. Wyrok jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska