Spotkanie było toczone w szybkim tempie, a akcje przenosiły się z jednej na drugą stronę boiska. Mocno do przodu od początku ruszyli gospodarze. Groźnie strzelali Papuga i Półchłopek, ale dwa razy na posterunku był golkiper drużyny z Dobrzenia Wielkiego - Grabowski. Po uderzeniu Łozińskiego piłka otarła się natomiast o zewnętrzną część słupka.
W 14. min to przyjezdni mieli wymarzoną okazję na objęcie prowadzenia. Faulowany w polu karnym Karabin sam podszedł do jedenastki, ale uderzył źle i Wołkanowski obronił. Poradził on sobie także z uderzeniem Sieńczewskiego, a Komor minimalnie spudłował.
Gole padły w drugiej odsłonie. Najpierw do siatki trafił po strzale z rzutu wolnego z 20 metrów Kuźniecow. Starowice mogły podwyższyć wynik. Dwa razy po dośrodkowaniach z rzutów rożnych do piłki dochodził Olenkiewicz. Zawodnicy gości wybijali ją sprzed linii bramkowej.
W 62. min Karabin zrehabilitował się za zmarnowaną jedenastkę i doprowadził do remisu. Dziesięć minut później wynik meczu ustalił Bajor. Znalazł się on w sytuacji sam na sam z Grabowskim i pokonał go strzałem lewą nogą w długi róg.
Goście dążyli do zdobycia wyrównującej bramki. Przewrotką minimalnie nad poprzeczką uderzał Karabin, a Komorowi również zabrakło szczęścia.
- Zespół z Dobrzenia Wielkiego wysoko zawiesił nam poprzeczkę i aż dziw bierze, że jest on w dole tabeli - mówił szkoleniowiec zespołu ze Starowic Waldemar Sierakowski (Starowice). - Goście grali agresywnie i ambitnie. Tym większe więc uznanie dla moich zawodników, że potrafili wygrać, przy okazji prezentując całkiem niezłą grę. Minimalnie byliśmy chyba lepsi i cieszymy się z trzech punktów.
Starowice - TOR Dobrzeń Wielki 2-1 (0-0)
1-0 Kuźniecow - 51., 1-1 Karabin - 62., 2-1 Bajor - 72.
Starowice: Wołkanowski - Rupental, Kuźniecow, Cichocki, Olenkiewicz - Fluder (46. Stencel, 66. Kruk), Dembiński, Mokrzycki, Półchłopek (90. Bębas), Papuga (46. Bajor) - Łoziński. Trener Waldemar Siarakowski.
TOR: Grabowski - Kosecki (84. K. Morka), Rozwadowski, Zakrzewski, Markiewicz - Komor, Latusek, Sieńczewski, Luptak (65. Henke) - Achtelik, Karabin. Trener Wojciech Lasota.
Sędziował Szymon Łężny (Kluczbork). Żółte kartki: Kosecki, Rozwadowski. Widzów 50
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?