Saltex 4 liga: TOR Dobrzeń Wielki - Sparta Paczków 2-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
W akcji obrońca TOR-u Tomasz Markiewicz.
W akcji obrońca TOR-u Tomasz Markiewicz. Sławomir Jakubowski
Miejscowi prowadzili 2-0, ale komplet punktów stracili w ostatniej minucie. Trzeba jednak oddać, że rywal zasłużył na zdobycz i walczył o nią do końca.

Od początku meczu dużo było walki, a atak pozycyjny prowadziła Sparta. Goście przeprowadzali za to szybkie akcje i bardzo często dośrodkowywali w pole karne. To dało im gola. Z lewej strony podawał Luptak, a Czarnecki wypiąstkował piłkę pod nogi Wolnego. Ten uderzył między nogami obrońcy i zaskoczył golkipera przyjezdnych.

Więcej sytuacji już kibice nie zobaczyli, a znacznie lepiej pod tym względem było po zmianie stron. Po wrzucie z autu miejscowych w szesnastce odnalazł się Wolny i z bliska pokonał Czarneckiego. Goście się nie poddawali i dążyli do zmiany wyniku. Bramkę kontaktową zdobyli już dziewięć minut później. Dobrze zastawił się Bobiński, po czym wycofał do nadbiegającego Sypka, który uderzył po długim rogu. Wykazujący więcej ochoty do gry goście nie potrafili jednak w kolejnych minutach dojść do pozycji strzeleckiej.

Tymczasem gospodarze powinni ponownie prowadzić dwoma bramkami i postawić kropkę nad "i". W 66. minucie w sytuacji sam na sam był bowiem Komor, ale dobrze interweniował Czarnecki. Z kolei w 79. minucie po dośrodkowaniu Henke znów do piłki doszedł Wolny, ale tym razem posłał ją nad poprzeczką.
Te zmarnowane szanse mogły się zemścić w 83. minucie, kiedy po podaniu Ł. Krótkiewicza strzelał Bobiński, ale Szmielak uratował TOR. Nie udało mu się w ostatniej minucie. Ł. Krótkiewicz ponownie zagrał prostopadle do Bobińskiego, ten w biegu minął obrońcę i stanął oko w oko z bramkarzem. Tym razem nie dał mu szans.

- Remis z pewnością nikogo nie krzywdzi, ale nam pozostał żal, bo wygrywaliśmy już dwoma bramkami i mogliśmy podwyższyć na 3-1 - ocenił Wojciech Lasota, trener ekipy z Dobrzenia Wielkiego.
- Zespół do końca walczył i został nagrodzony, bo nie byliśmy na boisku gorsi, nawet przegrywając dwoma bramkami - dodał Marcin Krótkiewicz ze Sparty.

TOR Dobrzeń Wielki - Sparta Paczków 2-2 (1-0)
1-0 Wolny - 27., 2-0 Wolny - 54., 2-1 Sypek - 63., 2-2 Bobiński - 90.
TOR: Szmielak - Siejka, Draguć, Wolniaczyk, Markiewicz - Henke (77. Grzesik), Sieńczewski, W. Morka (71. Latusek), Luptak (90. Malik) - Komor (84. K. Morka), Wolny. Trener Wojciech Lasota.
Sparta: Czarnecki - Jędrocha, Bogdanowicz, Podobiński (82. Cymara), Olszewski - Nioziołek (79. Hejdak), Żeligowski, Sypek, Bobiński, Osuchowski (69. Ł. Krótkiewicz) - Gucwa. Trener: Marcin Krótkiewicz. Trener Marcin Krótkiewicz.
Sędziował: Marcin Bazan (Opole);
Żółte kartki: Wolny, Latusek - Żeligowski;
Widzów: 70

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska