Saltex IV liga: Olimpia Lewin Brzeski - Małapanew Ozimek 2-1

- W drużynie musi nastąpić jakiś wstrząs, dlatego oddam się do dyspozycji zarządu - zapowiedział po przegranym meczu trener Małejpanwii Łukasz Wicher.
Zespół z Ozimka w tym sezonie jeszcze nie zdobył punktu, choć po każdym meczu zbierał dobre recenzje. Także w Lewinie Brzeskim piłkarsko był lepszy, stworzył kilka doskonałych okazji, ale zagrał nieskutecznie.
- W piłce liczą się bramki, a nie wrażenie artystyczne - dodał Łukasz Wicher. - A tych bramek, mimo wielu okazji, nie potrafimy zdobyć.

W starciu z Olimpią po strzale Górniaszka piłka trafiła w poprzeczkę, w sytuacjach sam na sam z Drankowskim byli Rajman i Noga, Krzymiński z bliska strzelił wprost w bramkarza.
- Po pierwszej połowie obawiałem się o wynik, bo wydawało się, że w końcu rywalom dopisze szczęście - przyznał szkoleniowiec Olimpii Rafał Tomaszewski. - Jednak byliśmy cierpliwi i czekaliśmy na okazje do kontr. Z dwóch takich akcji strzeliliśmy bramki.
Obie były bliźniaczo podobne i wzięli w nich udział ci sami piłkarze. Najpierw Paczek wymienił piłkę ze Starczukowskim i po szybkim biegu pokonał bramkarza gości. Dwie minuty później ta sama para znów ruszyła lewą stroną, a tym razem trafił Starczukowski. Goście do końca atakowali. Pięknego gola strzałem z woleja zdobył Włoch, ale na doprowadzenie do remisu było za późno.

Olimpia Lewin Brzeski - Małapanew Ozimek 2-1 (0-0)
1-0 Paczek - 72., 2-0 Starczukowski - 74., 2-1 Włoch - 90.
Olimpia: Drankowski - Stawecki, A. Tomaszewski, Starczukowski, Urbaniak - Tramsz, Trepka, Sobczyk, Raś (46. Solan) - Paczek (80. Stańczyk), A. Szylar (55. Stawniczy). Trener Rafał Tomaszewski.
Małapanew: Lech - Katzy, Krzymiński, Zmuda, Blozik (80. Włoch) - Górniaszek, Marzec (46. Wróblewski) - Kotula, Romanowski (60. Rajman), Stręk (70. Gajos) - Noga. Trener Łukasz Wicher.
Sędziował Wojciech Muszyński (Kędzierzyn-Koźle). Żółte kartki: Urbaniak - Górniaszek, Lech. Widzów. 200.