W 41. min do akcji ofensywnej włączył się prawy obrońca Olimpii Twardowski, który dograł do Sobierajskiego, a ten “szukał" w polu karnym wychodzącego na pozycję Trepki. Ten ostatni piłki nie sięgnął, ale uczynił to Szydłowski i Pasdzior mógł tylko odwieść piłkę wzrokiem.
W pierwszej połowie, zresztą tak jak po przerwie, dominowała walka w środku pola. Lepsze wrażenie pozostawili po sobie goście, ale nie za bardzo mieli pomysł na sforsowanie obrony rywala. Ten za to prezentował się słabo, choć też miał najlepszą okazję na zdobycie prowadzenia. W 31. min po dośrodkowaniu uderzał Sobierajski, jednak piłkę na linii bramkowej zatrzymał jeden z obrońców MKS-u.
- Po pierwszej połowie byłem ogromnie niezadowolony, bo nie graliśmy w piłkę i ograniczaliśmy się do walki z rywalem - oceniał Artur Tomaszewski, trener Olimpii. - Mieliśmy dwie akcje. Po jednej był gol samobójczy, a w drugiej źle uderzał Artur Tomaszewski.
Po przerwie Olimpia zagrała nieco odważniej, a Paczek i A. Tomaszewski mogli się pokusić o podwyższenie, lecz nie potrafili oddać celnego strzału. Lepiej zagrał też zespół z Gogolina, któremu dokuczał ewidentnie brak finalizacji akcji. Goście dwa razy wychodzili w kontrze z przewagą liczebną, ale kluczowe podanie było niedokładne, albo wprost pod nogi rywala.
- Mamy kłopoty nie tylko ze skutecznością, ale z kończeniem akcji, które dobrze się zapowiadają - powiedział trener Łukasz Rogacewicz. - Niby gra nie jest katastrofalna, może dwa mecze nam zupełnie nie wyszły, a tak przegrywamy jedną bramką. Brakuje bowiem sytuacji, bramek i punktów. Słyszymy zewsząd, że fajnie że stawimy na młodzież, już rośnie kolejne pokolenie, ale chcemy by ogrywało się w czwartej lidze. Tymczasem sytuacja nie jest łatwa.
Olimpia Lewin Brzeski - MKS Gogolin 1-0 (1-0)
1-0 Szydłowski - 41. (samobójcza)
Olimpia: Drankowski - Twardowski (72. Dulski), Moczko, R. Tomaszewski, Starczukowski - Sobierajski (55. Urbaniak), Krawczyk (74. Sobczyk), A. Tomaszewski, Trepka - Tramsz, Paczek (80. Stawniczy). Trener Rafał Tomaszewski.
Gogolin: Pasdzior - Szempera, Sobek, Kostka, Szydłowski - Wymysłowski, Cieślik (75. Jadasz), Botta, Pogrzeba (46. Prefeta), Kaczmarek - Dahms. Trener Łukasz Rogacewicz.
Sędziował Maciej Krzyżowski (Nysa). Żółte kartki: A. Tomaszewski. Widzów 130.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
