Samochód antyaborcyjnych aktywistów zniknął z ul. Kołłątaja w Opolu. Będzie tam zmiana organizacji ruchu

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Żuk aktywistów antyaborcyjnych z wybitą szybą został zabrany z ul. Kołłątaja w Opolu
Żuk aktywistów antyaborcyjnych z wybitą szybą został zabrany z ul. Kołłątaja w Opolu Czytelnik
Pojazd ze zdjęciami martwych płodów zniknął z ul. Kołłątaja w Opolu po tym, jak wybito w nim przednią szybę. Aktywiści z fundacji Pro Prawo do Życia deklarowali, że żuk szybko tam wróci. Tymczasem w piątek zainstalowano tam znaki zmieniające organizację ruchu. W jej myśl na tej ulicy parkować mogą tylko auta osobowe.

Żuk aktywistów antyaborcyjnych był zabierany z ul. Kołłątaja dwukrotnie. Za pierwszym razem miało to miejsce w połowie października. Odholowano go na polecenie policji. Funkcjonariusze stwierdzili, że z pojazdu wyciekają płyny eksploatacyjny oraz że jest on zaparkowany zbyt blisko wyjazdu z parkingu na tyłach szpitala ginekologiczno-położniczego w Opolu i tym samym stanowi zagrożenie w ruchu drogowym.

Żuk wrócił na ul. Kołłątaja, gdzie widać go z okien szpitala, na początku listopada. I tym razem ani służby miejskie, ani policja nie miały podstaw, by go odholować. Pojazd zaparkowano bowiem zgodnie z przepisami.

Szyby w antyaborcyjnym samochodzie wybito kostką brukową

Auto antyaborcyjnych aktywistów w Opolu zdewastowane. Ktoś w...

Auto antyaborcyjnych aktywistów padało ofiarą wandali. Najpierw ktoś przeciął jedno z kół w pojeździe. Zaś w nocy ze środy na czwartek wybito w nim przednią szybę. Wandal bądź wandale posłużyli się do tego dużą kostką brukową, która leżała na siedzeniu kierowcy.

I właśnie z tej przyczyny żuka odholowano z ul. Kołłątaja po raz drugi. Stało się to w czwartek wieczorem. Jak informuje Agnieszka Nierychła, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Opolu, nie odpowiadają za to mundurowi.

Wszystko wskazuje na to, że pojazd zabrano na zlecenie aktywistów. Bartosz Kowara z fundacji Pro Prawo do Życia informuje, że pojazd trafił już do warsztatu. Zapowiedział, że w piątek aktywiści zgłoszą sprawę zniszczenia auta na policję. Przekonywał też, że wkrótce żuk wróci na ul. Kołłątaja

Tymczasem w piątek na ulicy zainstalowano oznakowanie zmieniające organizację ruchu. Znaki wskazują, że wzdłuż ul. Kołłątaja mogą parkować tylko auta osobowe. Motywowane jest to względami bezpieczeństwa. Zmiana obowiązywać ma od wtorku 26 listopada.

Przypomnijmy, że podobny znak pojawił się we wrześniu na ul. Kościuszki na wysokości pl. Daszyńskiego. Miejsca parkingowe wyznaczone są tam na jezdni i dlatego aktywiści stawiali tam auto lublin. Gdy pojawił się ten znak, musieli go stamtąd zabrać.

Antyaborcyjni aktywiści stawiają swoje auta w rejonie szpitala ginekologiczno-położniczego w Opolu od początku września. Wcześniej robili to autem marki lublin, na którym widać było zdjęcia rozczłonkowanych płodów. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, aby obejść zmiany organizacji ruchu na ul. Kołłątaja, przygotowują się do parkowania tam autem osobowym.

Bartosz Kowara nie potwierdza, ale i nie zaprzecza. - Najpierw sprawę przeanalizują nasi prawnicy. Jeśli będzie to konieczne do kontynuowania akcji, weźmiemy to pod uwagę - stwierdza.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska