Short track. Są kłopoty zamiast radości

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Zawodniczki AZS-u Politechniki (od lewej): Marta Wójcik, Aida Bella i Barbara Kobylakiewicz mają za sobą bardzo udany sezon. Każda z nich za rok ma realną szansę na wyjazd na igrzyska olimpijskie do Soczi. Żeby jednak do tego doszło muszą mieć optymalne warunki przygotowań. Na to się jednak nie zanosi.
Zawodniczki AZS-u Politechniki (od lewej): Marta Wójcik, Aida Bella i Barbara Kobylakiewicz mają za sobą bardzo udany sezon. Każda z nich za rok ma realną szansę na wyjazd na igrzyska olimpijskie do Soczi. Żeby jednak do tego doszło muszą mieć optymalne warunki przygotowań. Na to się jednak nie zanosi. Sławomir Jakubowski
Reprezentanci AZS-u Politechniki Opole mają za sobą najlepszy sezon w historii. Niestety, przed następnym jest więcej niepokoju niż optymistycznych oczekiwań.

Dwa brązowe medale mistrzostw Europy w sztafecie (w polskiej drużynie jechały Aida Bella i Marta Wójcik), dwa brązowe medale Zimowych Europejskich Igrzysk Młodzieży Oliwii Gawlicy (w sztafecie mieszanej i na 1500 m), 17 medali mistrzostw Polski seniorów i młodzieżowców.

To najważniejsze wyniki zakończonego sezonu reprezentantów AZS-u Politechniki. Do tego dochodzą jeszcze przyzwoite starty w zawodach Pucharu Świata.

- To na pewno był najlepszy sezon w historii czyli od 14 lat od kiedy istnieje sekcja w Opolu - mówi trener AZS-u Politechniki Anna Łukanowa-Jakubowska. - Dwa lata temu mieliśmy zupełnie nieudany sezon.

Zmieniłam jednak dość mocno metody treningowe i już w zeszłym sezonie dało to efekty, a w tym jest kolejny i to duży postęp.

Cieszą zwłaszcza coraz lepsze wyniki na arenie międzynarodowej. Postęp zrobiliśmy my, ale też cała polska reprezentacja, co daje nadzieję najpierw na wyjazd, a potem na przyzwoity występ na igrzyskach olimpijskich w Soczi za rok.

W Soczi wystąpi osiem sztafet kobiecych. W tym należy upatrywać szansy na to, że nasz region może mieć po raz pierwszy od 1952 roku swojego przedstawiciela na zimowych igrzyskach olimpijskich.

- Po ostatnim weekendzie i mistrzostwach Polski mamy przerwę - tłumaczy trener Łukanowa-Jakubowska. -Treningi wznowimy w połowie kwietnia. Powinniśmy z optymizmem oczekiwać kolejnego sezonu, ale niestety zamiast tego jest niepokój.

Wszystko przez finanse, a raczej ich brak oraz problemy z warunkami do treningu.
- Na ten rok z budżetu miasta dostaliśmy dofinansowanie na poziomie 15 tys. zł - zaznacza trener Łukanowa-Jakubowska. - Już większość tych pieniędzy wydaliśmy.

Na pieniądze z centrali związkowej też trudno liczyć, bo po ostatniej reformie polskiego sportu nasz związek, mimo dużych sukcesów łyżwiarzy startujących na długim torze, też ma olbrzymie problemy.

Najgorsze jest jednak to, że wiele wskazuje na to, że nie będziemy mieli gdzie trenować. Potrzebujemy mieć możliwość treningów na lodzie od około połowy czerwca, żeby podczas wrześniowych pierwszych kwalifikacji do kadry narodowej była odpowiednio wysoka forma. Tymczasem dowiadujemy się, że na lód na naszym lodowisku w czerwcu trudno liczyć.

W innych miastach się to udaje, ale u nas jakoś niestety nie może. Skorzystali by pewnie też z tego hokeiści czy łyżwiarze figurowi. Także ci z innych miast, którzy mogliby do nas przyjechać na zgrupowanie, a także zwykli mieszkańcy Opola. Rozwiązaniem mógłby być wyjazd gdzieś gdzie byłaby możliwość treningów na lodzie, ale na to z kolei nie mamy pieniędzy.

- Znamy potrzeby sekcji short tracku - mówi Radosław Mielec, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który administruje lodowiskiem. - Robimy szczegółowe rozeznanie dotyczące możliwości technicznych wykorzystania lodowiska przez dłuższy okres w lecie, bo nie ma co ukrywać, że sprzęt na “Toropolu" jest dość mocno wysłużony. Jednocześnie rozeznanie dotyczy też kosztów wcześniejszego zamrożenia lodowiska w czerwcu. Wkrótce powinna zapaść decyzja, kiedy będzie lód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska