Siarczyste mrozy dają się we znaki najuboższym i bezdomnym

fot. Paweł Stauffer
Bezdomny Bogdan Dowejko (z prawej) kilka ostatnich nocy spędził w opuszczonym kiosku przy ul. 1 Maja w Opolu. - Ale już znalazłem sobie mieszkanie - zapewniał wczoraj młodszą strażnik Alicję Kryczkę.
Bezdomny Bogdan Dowejko (z prawej) kilka ostatnich nocy spędził w opuszczonym kiosku przy ul. 1 Maja w Opolu. - Ale już znalazłem sobie mieszkanie - zapewniał wczoraj młodszą strażnik Alicję Kryczkę. fot. Paweł Stauffer
Straż miejska i policja patrolują miejsca, gdzie przesiadują bezdomni, a pomoc społeczna karmi i kupuje opał.

Wczoraj (6 stycznia) rano temperatura w Opolu spadła do minus 14,5 st. Celsjusza, w nocy sięgnęła nawet -20. Dziś w dzień na Opolszczyźnie ma być 6-8 stopni mrozu, a w nocy 10-12.

Policja i straż miejska patrolują miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni: dworce, przystanki, opuszczone domy, altanki, nawet studzienki kanalizacyjne. Pomoc społeczna apeluje: wszyscy musimy mieć oczy otwarte!
- Jeśli gdzieś obok mieszka ktoś starszy, komu brakuje pieniędzy na opał, prosimy o sygnał - podkreśla Małgorzata Kozak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. - Pomożemy mu kupić węgiel.

- Z każdej budki telefonicznej na bezpłatny numer 0-800 163 136 mogą całą dobę dzwonić osoby bezdomne - dodaje Henryk Ferster, szef Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. - Pomożemy znaleźć nocleg. Nikomu nie zabraknie dachu nad głową.
- Policjanci zaglądają na przystanki, dworce, do ogródków działkowych, piwnic czy pustych domów, wszędzie tam, gdzie mogą być bezdomni - mówi Jarosław Dryszcz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Informują ich, gdzie mogą przenocować, a w razie potrzeby mają wzywać pogotowie. Na szczęście tej zimy nie odnotowaliśmy jeszcze przypadków wyziębienia czy zamarznięcia.

Bezdomnych w czasie mrozów mają też na oku strażnicy miejscy.
- Od soboty przewieźliśmy do noclegowni już 15 osób - mówi p.o. komendant opolskiej straży, Krzysztof Maślak. - Ale nie możemy nikogo wieźć tam na siłę. Do tych, którzy nie chcą, zaglądamy codziennie.

- Ja już znalazłem mieszkanie, jak Bozię kocham! Ogrzewane i z bieżącą wodą! Właśnie tam idę! - zarzekał się Bogdan Dowejko, bezdomny z Opola, który ostatnie kilka nocy przespał w opuszczonym kiosku na ul. 1 Maja. - Do budy wróciłem tylko po rzeczy!

- Pewnie nie mówi prawdy - skwitowali strażnicy: Alicja Kryczka, Ewa Olszewska i Stanisław Żurawski. - Przeniesie się gdzieś do pustostanu, takiego, w jakim mieszka kilku mężczyzn na ulicy Solskiego. Tam na szczęście mają okna i piec...
W Nysie bezdomnych w terenie odwiedza od dwóch dni jeden z pracowników ośrodka pomocy.
- Namawia ich oczywiście na pobyt w noclegowni - mówi Janina Jakubowska, dyrektor OPS.

We wszystkich noclegowniach na Opolszczyźnie jest około 750 miejsc.
- Ponad 120 jest jeszcze wolnych - w Bielicach, na ulicy Popiełuszki w Opolu i w Zopowach - informuje Henryk Ferster z wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego urzędu wojewódzkiego. - Ośrodki mają dodatkowe materace i koce, więc w razie potrzeby wszyscy znajdą miejsce.

Opolskie Centrum Zarządzania Kryzysowego od listopada rozdaje bezdomnym przez policję i straż ulotki z numerem całodobowej infolinii - 0-800 163 136.

- Można na nią dzwonić za darmo z każdej budki telefonicznej i prosić o pomoc w znalezieniu miejsca do spania czy posiłku - mówi Ferster. - Dzięki niej dowiedzieliśmy się na przykład o 7-osobowej rodzinie z Rumunii z 14-miesięcznym dzieckiem, która mieszkała na dworcu PKP w Zdzieszowicach. Nim ścisnął mróz, wraz z gminą znaleźliśmy im nocleg i przekazaliśmy opiece społecznej.
Ośrodki pomocy społecznej pomagają też tym, którzy mają dach nad głową, ale brakuje im pieniędzy na opał.

- 124 rodzinom wypłaciliśmy ponad 50 tysięcy złotych na zakup opału - mówi Lilia Nowak, kierownik działu pomocy środowiskowej z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu. - Kolejnym 66 rodzinom kupiliśmy i dowieźliśmy węgiel.

W Opolu węgiel lub pieniądze na jego zakup dostało już 400 rodzin. Ciągle przyjmowane są kolejne wnioski. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie finansuje też ciepłe posiłki w jadłodajni "Ikar" na ul. Sienkiewicza. Śniadania funduje tu natomiast PCK, który od wczoraj rozdaje bezdomnym ciepłą odzież - bieliznę, polary, szaliki i czapki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska