Podopieczne trenera Grzegorza Silczuka zakończyły pierwszą rundę rozgrywek z kompletem zwycięstw i zaledwie trzema straconymi setami. Bilansu nie były w stanie popsuć im siatkarki z Radzionkowa, które są solidną ekipą i walczą nawet o miejsce na podium.
Werwy i umiejętności starczyło im tylko na pierwsze fragmenty każdego seta, a szczególnie mocno walczyły w pierwszym. Do stanu 18:17 opolanki nie potrafiły uzyskać przewagi, ale w jednym momencie wszystko się zmieniło. W polu zagrywki zameldowała się wówczas rozgrywająca Ewa Matyjaszek i przy jej serwisach akademiczki zdobyły siedem punktów z rzędu. Jeszcze jeden padł łupem miejscowych, ale za moment nasze zakończyły walkę.
Za ciosem poszły w drugiej odsłonie, błyskawicznie obejmując prowadzenie 4:0 i to chyba uśpiło ich czujność, gdyż siatkarki Sokoła zdołały szybko doprowadzić do remisu, a nawet zdobyć jednopunktową zaliczkę. Trwało to jednak krótko, a AZS skrupulatnie i systematycznie zaczął budować przewagę (20:14). Dobra zagrywka, szczelny blok, kilka obron i kontr sprawiło, że rozwiały nadzieje miejscowych, wygrywając ostatecznie do 16.
Od początku ostatniej - jak się później okazało - partii przyjezdne opanowały sytuację, wypracowały pięć punktów zaliczki i spokojnie ją utrzymały. W końcówce wygrywały już 24:16, aby po dwóch własnych błędach zakończyć spotkanie dopiero za czwartym meczbolem.
Sokół Radzionków - AZS Opole 0:3 (-19, -16, -19)
AZS: Matyjaszek, Gądek, Myjak, Michalkiewicz, Kocemba, Paczkowska, Michalak (libero) - Duda, Wilk, Skikiewicz, Tychoń. Trener Grzegorz Silczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?