Przestrzeń klimatycznej galerii, która mieści się w domEXPO przy ul. Kępskiej w Opolu, wypełniły pamiątki po dawnych mieszkańcach Opola.
Wystawa jest tym bardziej szczególna, bo przygotowali ją sami opolanie, przedstawiają eksponaty przywiezione z Kresów, jak i te z dawnego Oppeln. Kilkanaście osób stworzyło mini wystawy z ich prywatnymi i ciekawymi przedmiotami, które dziś są już mocno zapomniane albo po prostu wyszły z mody.
- Każdy wystawca przyniósł coś dla niego najcenniejszego, najczęściej związanego z jego rodziną - mówi Danuta Mileszko, pomysłodawczyni i kuratorka wystawy w Galerii Elewator.
- W efekcie oglądać można zdjęcia, jak i pamiątki materialne. Zwiedzających wita na przykład salonik babci z 1890 roku. Można zobaczyć jak taka babcia odpoczywała, co zdobiło jej pokój, jakie były modne naczynia - opowiada.
Wśród innych pamiątek są dawne medale z Opola, słynna porcelana z Tułowic, a nawet wianek ślubny z wypisaną datą, imionami i nazwiskami, oprawiony w tkaninę, który pochodzi z Wójtowej Wsi.
Zaciekawienie zwiedzających wzbudził także starodawny drewniany wózek inwalidzki znaleziony w... domEXPO.
Bogatą zawartość ma gablota z pamiątkami m.in. Henryka Słabego z Nowej Wsi Królewskiej.
- Wszystkie pamiątki zebrałem z myślą o mieście, w którym się urodziłem, czyli Opolu - mówi pan Henryk.
- Szczególna jest cegiełka z kościoła Matki Boskie Nieustającej Pomocy z Nowej Wsi Królewskiej. Widzimy na niej nazwę Bolko, bo ta dzielnica w latach 30. XX wieku tak się nazywała - opowiada opolanin.
Inne rekwizyty z tej mini wystawy to maszyna do pisania z 1903 roku czy radio Pionier z 1948 roku.
- Ojciec pracował w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego i dostał talony z pracy, za które w 1955 roku kupił nam to radio. To był rarytas na tamte czasy. Słuchaliśmy Wolnej Europy i radia Luksemburg - wspomina.
- Powrót do korzeni i naszej historii jest bardzo wartościowym zjawiskiem, stąd pomysł na stworzenie takiej wystawy - przyznaje Danuta Mileszko i dodaje, że wystawa jeszcze się rozrośnie.
Organizatorzy już dziś chcą zaprosić Opolan do zbierania eksponatów na następny etat. Szukanie "arcydzieł" potrwa od 24 lutego do 4 marca.
- Chodzi o stare obrazki, w tym religijne, które były w każdym domu, nad każdym łóżkiem oraz rzeźby i figurki - wymienia kuratorka. - Takie przedmioty wciąż mamy w domach, często zniszczone leżą na strychach. Chcemy żeby opolanie nam to przynieśli.
Wystawa w Galerii Elewator jest czynna dla zwiedzających od poniedziałku do piątku w godz. od 10.00-18.00 do końca lutego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?