Skrzyżowania w Opolu idą do poprawki

Zmiany zostaną wprowadzone m.in. na skrzyżowaniu ulic Oleskiej i Batalionów Chłopskich. Dziś to jedno z tych miejsc w Opolu, gdzie tworzą się korki. Część zamontowanej tam sygnalizacji pamięta jeszcze lata 70.

- Ale nie to jest tam największym problemem. W przypadku tego skrzyżowania kluczowa będzie zmiana programów sterujących światłami pomiędzy godziną 6.30, a 18 - wyjaśnia Remigiusz Broszkiewicz, kierownik działu eksploatacji w Miejski Zarządzie Dróg.

Korekty programów czekają również skrzyżowania na ul. Budowlanych, Wrocławskiej z Partyzancką, Sosnkowskiego z Horoszkiewicza oraz Wrocławskiej z Niemodlińską.

- Wszędzie wcześniej przeprowadzono badania natężenia ruchu. Swoje sugestie co do zmian, składała również komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego działająca w urzędzie miasta - wyjaśnia Broszkiewicz.

I dlatego np. na skrzyżowaniu ulicy Budowlanych czas przejścia dla pieszych skróci się z 10 do 6 sekund.

- A dzięki temu ruch samochodów będzie odbywał się sprawniej - wyjaśnia Broszkiewicz. - Z kolei w przypadku skrzyżowania ulic Sosnkowskiego z Horoszkiewicza dołożona zostanie zielona strzałka, a na krzyżówce Domańskiego - Wrocławska wydłużymy czas dla lewoskrętu w ul. Wrocławską.

Jedyne prace ziemne przewidywane są na skrzyżowaniu ul. Wrocławskiej z Niemodlińską. MZD planuje tam m.in. budowę dodatkowej wysepki.

- Zmian jest więcej, a ich wprowadzenie powinno zwiększyć przepustowość ulic - mówi Broszkiewicz.
MZD kilka dni temu rozstrzygnął przetarg na wprowadzenie zmian. Cała operacja ma kosztować prawie 35 tys. zł i najdalej do końca lipca prace się zakończą.

- Prace nie utrudnią ruchu w mieście. Kierowcy odczują co najwyżej budowę wysepki - przekonuje Broszkiewicz.

Drogowcy twierdzą, że zmiany poprawią przejezdność skrzyżowań. Ale czy to odczujemy, okaże się we wrześniu, gdy kierowcy wrócą z wakacji.