Śląska Partia Regionalna to farbowany Ruch Autonomii Śląska?

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Małgorzata Janik-Jankowska, Śląska Partia Regionalna
Małgorzata Janik-Jankowska, Śląska Partia Regionalna Archiwum
- To ugrupowanie jest jedynym prawdziwie obywatelskim i bliskim mieszkańcom w wyborach na skalę województwa - mówi Małgorzata Janik-Jankowska, kandydatka na radną sejmiku z listy Śląskiej Partii Regionalnej.

Śląska Partia Regionalna wystawia swoich kandydatów do sejmiku w województwach śląskim i opolskim. W tym pierwszym regionie na jednej z list jest Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska. To powoduje, że pod adresem ŚPR formułowany jest zarzut, iż w istocie jest to farbowany RAŚ.

Małgorzata Janik-Jankowska, kandydatka na radną sejmiku z listy ŚPR w okręgu obejmującym Opole i powiat opolski, zaznacza, że osoby na liście ugrupowania to przede wszystkim społecznicy znający problemy lokalnych społeczności i skupiający się nie na wielkiej polityce, tylko na rozwoju regionalnym. Zaznacza, że władze ŚPR dała opolskim strukturom dowolność w kwestii doboru kandydatów na radnych we wszystkich pięciu okręgach województwa. - Są na nich ludzie bezpartyjni, mocno działający od wielu lat. To muzycy, nauczyciele, przedsiębiorcy, byli policjanci - wylicza.

Jednym z podstawowych punktów programowych ŚPR jest doprowadzenie do odzyskiwania przez region 3 proc. z podatku VAT, jaki trafia z województwa opolskiego do Warszawy. - W ten sposób w kasie regionu pojawiłoby się dodatkowych 150 mln zł w skali roku - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska