Wcześniej z funkcji zastępcy skarbnika zrezygnował także Jerzy Małysiak.
Jak już pisaliśmy, obaj panowie to inspektorzy Regionalnej Izby Obrachunkowej. Do konkursów na skarbnika i zastępcę stanęli w czasie, gdy kontrolowali Urząd Miasta w Brzegu.
25 listopada okazało się, że obaj wygrali konkurs. Dopiero wtedy o ich zamiarach dowiedział się Janusz Gałkiewicz, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej.
W rozmowie z nto nazwał ich postępowanie karygodnym i niedopuszczalnym. Zapowiedział też wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec kontrolerów.
Kandydata na skarbnika proponuje burmistrz, ale powołuje go Rada Miejska. W piątek 28 listopada radni zdecydowali, że chcą odłożyć głosowanie.
Chcieli się najpierw zapoznać z niezależną opinią prawnika, która wyjaśniałaby, czy kandydat złamał prawo startując w konkursie podczas kontrolowania urzędu.
Choć opinia wydana przez brzeską radczynię Halinę Łaski-Winiarską była korzystna dla Deko, to w środę (3 grudnia), tuż przed specjalnie zwołaną sesją rady, kandydat zrezygnował. Był w ratuszu, ale nie chciał rozmawiać z mediami o przyczynach swojej decyzji.
Burmistrz Wojciech Huczyński mówił, że jest zaskoczony decyzją Deko, ale się jej nie dziwi: - Jeśli na dzień dobry zaczyna się pracę w atmosferze pomówień, podejrzeń, zła, to rzeczywiście jest pytanie, czy warto rozpoczynać taką pracę - komentował
Huczyński jednoznacznie nawiązywał do naszego artykułu "Fucha po kontroli", ale nie wyjaśnił na czym miały polegać rzekome pomówienia.
Skarbnikiem nadal jest Dorota Solińska, bo burmistrz wycofał również uchwałę w sprawie jej odwołania. Wiadomo jednak, że złożyła ona rezygnację i do końca roku miasto musi znaleźć jej następcę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?