Sportowcy protestują

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
- Trenowanie na stadionie Kuźniczka w Kędzierzynie-Koźlu jest dla nas niebezpieczne - zaalarmowali "NTO" lekkoatleci.

Na największym stadionie należącym do gminy trenują młodzi piłkarze Odry Kędzierzyn-Koźle oraz lekkoatleci z Miejskiego Międzyszkolnego Klubu Sportowego. Właśnie ci ostatni razem ze swoimi trenerami oburzeni są warunkami, w jakich muszą trenować.
- Stadion ten jest jedynym w naszym województwie, na którym można rozgrywać zawody ogólnopolskie - wyjaśnia Marek Skrzydlewski, trener MMKS-u Kędzierzyn-Koźle. - Nasi zawodnicy występują z sukcesami w śląskiej i dolnośląskiej lidze makroregionalnej, przyjeżdżają do nas zawodnicy z innych polskich klubów, a niebawem chcemy nawiązać współpracę z Czechami, Niemcami i Słowakami. Jednak nasz obiekt jest tak zniszczony, że aż wstyd zapraszać do nas kogokolwiek.

Na stadionie od 25 lat nie wyremontowano żadnego urządzenia lekkoatletycznego, a dzieła zniszczenia dopełniła powódź, która cztery lata temu zalała boisko.
- Zwróciliśmy się z wnioskiem do gminy, która jest właścicielem obiektu, aby w tegorocznym budżecie zarezerwowała pieniądze na jego remont, ponieważ dalsze przeprowadzanie na nim treningów staje się powoli niebezpieczne dla moich zawodników - mówi trener Skrzydlewski. - Jednak nie dostaliśmy ani złotówki.

A natychmiastowego remontu potrzebują tartanowe rozbiegi do skoku w dal oraz wzwyż i rozbieg do rzutu oszczepem. Wszystkie są podziurawione jak szwajcarski ser. W fatalnym stanie są także obramowania piaskownic, w których lądują skoczkowie w dal. Swoich funkcji nie spełniają również gąbki, które amortyzują upadek zawodników skaczących wzwyż.
- Są już tak ubite, że straciły swoją sprężystość - przekonuje Marek Skrzydlewski.
Trzeba też kupić siatkę okalającą stanowisko do rzutu dyskiem. Jak wyliczyli członkowie MMKS-u, aby stadion doprowadzić do stanu używalności, potrzeba ponad 100 tysięcy złotych.
- Wiemy o tym, że stadion na osiedlu Kuźniczka wymaga remontu. Mieliśmy nawet pieniądze przewidziane w projekcie budżetu na ten rok. Zostały jednak przesunięte na inny cel - informuje Adam Wołkowski, kierownik Wydziału Kultury, Sportu i Rekreacji Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu. - Nic nie zapowiada, aby w najbliższej przyszłości takie pieniądze się znalazły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska