W pierwszej i drugiej partii w końcówce coś niedobrego stało się z gospodarzami. Najpierw pomyłkę zanotował Długosz, Nożewski aut, a ten pierwszy nadział się na blok. W kolejnej odsłonie pomylił się Piotrowski, a goście zastopowali dwa razy D. Bułkowskiego. O ile w pierwszym przypadku zdecydowało to o porażce, o tyle w drugim pozwoliło Victorii tylko zmniejszyć dużą stratę.
W pozostałych fragmentach nysanie grali tak jak mieli, choć nie szkodzili wałbrzyszanom z pola zagrywki. Czujnie grali za to w bloku i dobrze w obronie. To pozwalało wyprowadzać kontry, w których niemal bezbłędny był Piotrowski. W pierwszym tempie akcje kończył za to Długosz. Efektem było prowadzenie w pierwszym secie 11:7 i 14:11 i w drugim 17:11, anawet 24:15 po asie Szczurka. O ile w nim nie było mowy o całkowitym zniwelowaniu strat o tyle w secie otwarcia podopieczni Krzysztofa Janczaka dwa razy niwelowali cztery punkty. Inicjatywę przejęli po asie Krulickiego i zbiciu w siatkę Długosza.
Kolejna partia była inna na dystansie, ale skończyła się podobnie. W przedostatniej akcji nasi musieli oddać piłkę po szczęśliwym serwisie po taśmie Kaczmarka, a w ostatniej w blok trafił Piotorwski. Te dwa punkty dały gościom wygraną 29:27. Zaczęło się jednak od prowadzenia Stali 2:0. Potem doskonałą pracę w polu serwisowym wykonał były gracz miejscowych Piórkowski i opuszczał ją przy prowadzeniu swojej drużyny 9:5.
Zrewanżował się tym samym D. Bułkowski, bronił Szczurek i było 13:14. Ale znów zastopowany został Piotrowski, a przechodzącą piłkę skończył maciej Fijałek i Victoria wygrywała 18:15. Chwilę, bo kontrę na remis skończył nyski atakujący, ale kiedy się pomylił goście mieli dwa punkty przewagi. Po asie Piotrowskiego znów karty rozdawała Stala i miała pierwszą piłkę setową. Nie wykorzystała jej i kolejnych, potem się obroniła, aby ostatecznie ulec.
Wałbrzyszanie złapali wiatr w żagle, a tymczasem nasi stanęli pod ścianą, nie mieli już miejsca na błąd i nie wytrzymali. W czwartej odsłonie po zatrzymaniu Piotrowskiego przyjezdni wygrywali 4:0, po błędzie przyjęcia miejscowych i asie Kaczmarka 8:2, a po "czapie" na Długoszu już 10:3. Trener Janusz Bułkowski brał czas zmienił rozgrywającego na Mateusza Biernata, a na przyjęciu postawił na Michała Makowskiego.
Część strat odrobił serwisem Piotrowski (7:11), a kolejny punkt ubył po błędzie Fijałka (11:14). Podwójny blok na Piotrowskim (11:16) dał wałbrzyszanom konieczny spokój. Sytuacja Victorii była komfortowa po tym jak sędziowie uznali, że atak rywala był po bloku, a Krulicki zatrzymał Nożewskiego (12:18).
Stal AZS PWSZ Nysa - Victoria Wałbrzych xxx (-22, 19, -27, -18 )
Stal: Szczurek, Piotrowski, Nożewski, Kalembka, Długosz, Bułkowski, Biniek (libero) - Dzikowicz, Biernat, Makowski. Trener Janusz Bułkowski.
Victoria: Fijałek, Karpiewski, Kaczmarek, Zieliński, Krulicki, Olczyk, Mihułka (libero) - Piórkowski, Filipiak, Kamiński. Trener Krzysztof Janczak.
Sędziowali: Mirosław Pałka (Rzeszów) i Tomasz Zarzycki (Mielec). Widzów: 1000.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?