Stal Nysa lepsza od Kęczanina Kęty

Spotkanie w Kętach zaczęło się po myśli naszego zespołu. As serwisowy Szczurka i blok dały prowadzenie 3:0, ale rywale zdołali doprowadzić do remisu 8:8. Od tego momentu Stal mozolnie budowała przewagę. Po dwóch błędach rywala i bloku prowadziła 14:10, po serwisie Piotrowskiego 17:12, a po tym jak ręce rywala w ataku obijał Bułkowski było 22:16. Rywal zdobył trzy punkty z rzędu, ale po czasie dla trenera Wójcika jego siatkarze przypieczętowali wygraną. Piórkowski poradził sobie z podwójnym blokiem, a Bukowski posłał asa. W między czasie kontuzji nadgarstka nabawił się Bieniek i na libero zastąpił go Bułkowski.

Początek drugiej partii należał do dobrze serwujących i kontrujących rywali, którzy wygrywali 6:2. Dwa bloki i atak Piórkowskiego zmniejszyły dystans do punktu, zatrzymanie Bieguna dało remis 8:8, a jego aut prowadzenie Stali 10:8. Za sprawą bezbłędnego niemal Piotrowskiego Stal utrzymywała cały czas przewagę, a po błędach rywali i krótkiej Nożewskiego wygrywała 23:18. To miał być koniec walki, ale Kęczanin postawił dwa bloki i skontrował i przegrywał ledwie 22:23. Blok na Zarankiewiczu i atak Piotrowskiego zakończyły seta sukcesem gości.
W trzeciej partii emocji nie było. Asy serwisowe, techniczne “kiwki" Piórkowskiego i bloki dały nyskiej ekipie prowadzenie 5:2 i choć rywal niemal zniwelował straty, to przy stanie 10-11 nasi siatkarze włączyli drugi bieg. Znów świetnie serwowali i blokowali, a w ataku dominował Piotrowski. Szybko zrobiło się 17:11, a mecz zakończył Stancelewski.

Kęczanin Kęty - Stal AZS PWSZ Nysa 0:3 (-20, -23, -19)
Kęczanin: Macionczyk, Zarankiewicz, Mysera, Pietraszko, Kantor, Janiak, Błasiak (libero) oraz Toczko (libero), Popik, Biegun, Gaweł, Faron. Trener Maciej Gruszka.
Stal: Szczurek, Nożewski, Bułkowski, Stancelewski, Piórkowski, Piotrowski, Bieniek (libero) - Bocianowski, Długosz, Biernat. Trener Krzysztof Wójcik.