Statuetki dla najlepszych firm

Imprezę w prószkowskim hotelu "Arkas" poprowadziła dwujęzycznie Aneta Lissy Kluczny. Wśród gości było wielu samorządowców i biznesmenów ze środowiska MN. Nie zabrakło także jej liderów Bernarda Gaidy i Norberta Rascha.

Konkurs Izby Gospodarczej Śląsk, Fundacji Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych, OCRG i Euro Direct Opole cieszył się dużym zainteresowaniem biznesu. Zgłosiło się 28 firm (niektóre w dwóch kategoriach). Do trzech nagród nominowano dziewięć.

Za najlepszą w kategorii inwestycji uznano firmę Tomechna Spółka Jawna z Prószkowa, właściciela hotelu "Arkas". - Nasza firma działa od 20 lat, zakładali ją rodzice - mówi Michał Tomechna, który odbierał statuetkę. - Zaczynaliśmy od sklepów w Chrząszczycach i Prószkowie. Kiedy dziś staję w tym hotelu, mam satysfakcję. W planie mamy rozbudowę obiektu i zwiększenie liczby pokoi, myślimy o budowie kortu i odkrytego basenu.

W konkursie na najlepszy produkt lub usługę kapituła wybrała Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe LISSY Janusz Lissy z Dobrodzienia (przedstawiciel firmy nie był obecny na gali).
- Firma ta zaprezentowała stół bilardowy, który po odwróceniu blatu staje się stołem biesiadnym - mówi Arnold Czech prezes Fundacji Rozwoju Śląska. - To jest ciekawa innowacja i poszerzenie możliwości na rynku przez firmę działającą od dwóch pokoleń. Bilard jest coraz bardziej popularną rozrywką i sposobem spędzania wolnego czasu, ale stół nie musi przez 28 dni w miesiącu stać nieużywany.
Mateusz Dajczak z Chróściny Opolskiej, właściciel PPHU TRAWA - Trawniki Rolowane okazał się najlepszy w kategorii junior biznesu - dla przedsiębiorców do 35 lat.

- Zawsze miałem zamiłowanie do zielonych soczystych trawników - przyznaje Mateusz Dajczak. - Zdałem sobie sprawę, że ludzie są dziś często zabiegani i nie mają czasu, by siać trawę, a potem mozolnie czekać aż wyrośnie. Z tego wziął się pomysł na trawniki rolowane. Taki trawnik po około dwóch tygodniach jest gotowy.

- Nagrodziliśmy osobę młodą, która znalazła miejsce na rynku i odniosła skukces z pomocą stosunkowo niedużego kapitału własnego i za niewielki kapitał pożyczony, tworząc miejsce pracy dla siebie i w przyszłości także dla dwóch kolejnych osób - dodaje prezes Czech.
- Zakładamy, że nasz konkurs będzie trwał także w przyszłości - deklaruje Cornelius Badura, prezes zarządu Izby Gospodarczej Śląsk. - Firmy w trudnych czasach inwestują w swą infrastrukturę, chcą się bowiem utrzymać na rynku. Na pewno więc będzie kogo wybierać i nagradzać. Młody biznes ma się na Śląsku Opolskim dobrze. Wchodzi w luki na rynku i radzi sobie nawet jeśli zaczyna od zera. To budzi nadzieję.

Podczas gali wykład o szansach małych i średnich przedsiębiorstw wygłosił prof. Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP. Na estradzie gości bawił Zbigniew Wodecki.