Staż lekarstwem na bezrobocie

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Powiatowe urzędy pracy są zasypywane wnioskami chętnych na staże. O stażystów zabiegają też pracodawcy, bo nie muszą im płacić pensji.

Wybrałam staż, bo to dobra alternatywa dla osób, które skończyły studia. Można zdobyć niezbędne doświadczenie. Poza tym zawsze jest szansa, że się na tobie poznają i zaproponują umowę. Pieniądze może nie są jakieś ogromne, ale można się utrzymać - mówi Agata Fechner z Opola. Staż odbywa w Wojewódzkiej Komendzie Policji w Opolu.

Agata staż załatwiała dziewięć miesięcy temu. Bez problemu. Dziś już tak łatwo nie jest. Do drzwi urzędów pracy dobijają się tłumy chętnych.

- Do PUP w Opolu jednego dnia przychodzi nawet do 90 osób, a urząd aż tylu staży nie jest w stanie sfinansować - tłumaczy Jacek Suski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.

- Pieniędzy wystarcza nam średnio na 1000 stażystów rocznie - mówi Antoni Duda, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu. Problem w tym, że już teraz opłacamy staże 720 osób, a 400 kolejnych wniosków czeka w kolejce.

Na stażystów jest popyt. Pracodawcy wręcz zasypują urzędy pracy wnioskami. Z tego powodu PUP w Opolu musiał na kilka dni zawiesić ich przyjmowanie.

Liczby

Liczby

7677 osób zarejestrowało się na Opolszczyźnie od początku roku jako bezrobotne

2708 bezrobotnych przybyło w lutym

17,8 mln - tyle PUP w Opolu przeznaczył na pomoc bezrobotnym w 2008 r. (w tym na staże 4,5 mln)

12,5 mln planuje na tę pomoc przeznaczyć w tym roku (w tym na staże 4,8 mln)

- W ciągu tygodnia otrzymywaliśmy dziennie po 100 ofert pracodawców, którzy chcieli u siebie zatrudniać stażystów - potwierdza dyrektor Duda. - To zresztą nie dziwi, bo to przecież dla nich darmowi pracownicy.

Zdaniem szefów PUP tak duże zainteresowanie stażami należy łączyć z kryzysem.
- Teraz coraz trudniej znaleźć pracę. Rynek się kurczy, a bezrobotnych ciągle przybywa - mówi Antoni Duda.

- Jeszcze w zeszłym roku mieliśmy znacznie więcej ofert od pracodawców niż od kandydatów na staż. Dosłownie można było w nich przebierać - mówi Małgorzata Pliszka. - Teraz sytuacja zmieniła się o 180 stopni.

Zwiększona liczba chętnych na staże może się wiązać z jeszcze jednym czynnikiem.
- Kiedyś mogli się o nie ubiegać wyłącznie ludzie młodzi, do 25. roku życia. Teraz - po wejściu nowej ustawy - mają do niego prawo również bezrobotni długoterminowo, matki samotnie wychowujące dzieci oraz osoby po 50. roku życia - mówi Małgorzata Pliszka, dyrektor PUP z Nysy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska