Stop narkotykom na opolskich uczelniach

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Prawie 4 tysiące studentów przynajmniej raz miało kontakt z narkotykami - wynika z badań przeprowadzonych na Politechnice Opolskiej. - Nie zamiatamy problemu pod dywan, zmierzymy się z nim - zapewnia rektor Skubis.

Badania dotyczyły spożywania przez studentów alkoholu i narkotyków oraz okoliczności, w jakich żacy sięgają po używki.

- Okazało się, że 6 proc. naszych studentów ma problem alkoholowy, a aż 40 próbowało tzw. narkotyków miękkich - mówi Jerzy Skubis, rektor PO. Na uczelni studiuje 12 tysięcy osób.

Z badań wynika, że studenci najchętniej sięgają po piwo (82 proc.) oraz po wódkę (66 proc.).

Jeśli chodzi narkotyki, to najpopularniejsza jest marihuana i haszysz. 40 proc. badanych przyznało, że miało z nimi kontakt, a 14 proc. używa amfetaminy.
- Trzeba zaznaczyć, że kontakt z narkotykiem mogli mieć, zanim zaczęli studia - mówi rektor Skubis.

Badano także sposób, w jaki studenci zdobywają narkotyki. - Najczęściej odbywa się to podczas prywatek - wynika z raportu.
Poza tym 17 proc. żaków (z grupy, która przyznała się do zażywania narkotyków) sprzedawało używki, a aż 43 procent częstowało nimi swoich kolegów.
- Na imprezach rzeczywiście najłatwiej zdobyć "trawkę" - potwierdza Ola, studentka wydziału mechanicznego.

- Badania wykonaliśmy z własnej inicjatywy - mówi prof. Jerzy Skubis, rektor PO. - Zainspirował nas program "Uczelnie wolne od narkotyków" byłej minister nauki Barbary Labudy. - Trzeba działać - dodaje.

Pierwszym krokiem, jaki podjęła uczelnia, było podpisanie umowy z policją. - Dzięki niej ta może teraz bez zgody władz PO wkraczać na teren kampusu - mówi Skubis. - To wiąże się z pewnym ograniczeniem wolności, ale warto to zrobić. Chociaż porozumienie podpisano dopiero czerwcu 2008 roku, są już pierwsze rezultaty. - Udało się zatrzymać dwie osoby podejrzane o handel - mówi Skubis. Podobne porozumienie z policją podpisał Uniwersytet Opolski.
PO już powołała także pełnomocnika ds. profilaktyki uzależnień. Jest nim dr Aleksandra Rogowska.

- Udzielam porad studentom. Może przyjść każdy, kto czuje, że nie radzi sobie z problemami na uczelni czy w życiu - mówi. Terapeutkę można odwiedzać w każdy czwartek w pokoju 110, na wydziale wychowania fizycznego przy ul. Prószkowskiej. Uczelnia planuje także wprowadzenie szkoleń dla studentów pierwszego roku. Poprowadzą je konsultanci z urzędu marszałkowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska