Strażacy przeczesali staw w związku z informacją od jednego ze spacerowiczów, który zauważył w nim spacerowy wózek. Zaniepokojony mieszkaniec powiadomił policję.
Funkcjonariusze podejrzewali, że dziecko mogło wpaść do stawu i utonąć. Ale strażacy dokładnie go przeszukali staw i nie znaleźli ciała.
- W związku z tym nasze działania zostały zakończone - poinformował dyżurny strzeleckiej straży pożarnej.
Jak ustaliliśmy, w ostatnich dniach nikt nie zgłaszał policji zaginięcia dziecka.
Wózek jest w dobrym stanie - jego wygląd nie wskazuje na to, by leżał w stawie przez długi czas. Został zabezpieczony przez policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?