Strażak roku 2010. Nasz plebiscyt kończy się za pięć dni!

Fot. Radosław Dimitrow
Mateusz Szczepaniak z OSP Karłowice ma 19 lat i jest jednym z najmłodszych strażaków w naszym plebiscycie. Mimo to zajmuje obecnie czwarte miejsce.
Mateusz Szczepaniak z OSP Karłowice ma 19 lat i jest jednym z najmłodszych strażaków w naszym plebiscycie. Mimo to zajmuje obecnie czwarte miejsce. Fot. Radosław Dimitrow
Tylko 5 dni zostało do zakończenia naszego plebiscytu na "Strażaka Roku". To ostatnia szansa, żeby oddać głos na najlepszych. Rywalizacja jest coraz bardziej zacięta.

Aktualne wyniki (czwartek, godz. 18.00)

Aktualne wyniki (czwartek, godz. 18.00)

Strażak zawodowy
1. Jacek Przybylski - JRG Brzeg - 1451
2. Tadeusz Walczak - JRG Grodków - 1420
3. Piotr Klimas - JRG 1 Nysa - 1213

Strażak ochotnik
1. Andrzej Materniak - OSP Polska Cerekiew - 704
2. Hubert Kubanek - OSP Maciowakrze - 401
3. Mariusz Szeląg - OSP Łubniany - 173

Drużyna ochotnicza
1. OSP Głogówek - 614
2. OSP Stradunia - 472
3. OSP Polska Cerekiew - 301

Rywalizacja trwa. Głosujcie za pomocą SMS-ów oraz kuponów drukowanych w nto w każdy poniedziałek. Więcej na www.nto.pl.

W kategorii strażaków ochotników pierwsze miejsce zajmuje Andrzej Materniak z OSP Polska Cerekiew. Choć na swoim koncie ma 704 głosy, to zwycięstwa jeszcze nie może być pewien. Straty do niego odrabia bowiem Hubert Kubanek z OSP Maciowakrze (pow. kędzierzyńsko-kozielski), który jest na drugim miejscu.

- Tylu głosów się nie spodziewałem - przyznaje pan Hubert. - W domu wszyscy żyjemy tym plebiscytem, bo jesteśmy rodziną strażaków. W jednostce OPS działa żona, dwóch synów i córka. Pan Hubert jest prezesem miejscowej straży. Wieś Maciowakrze, w której mieszka, to swego rodzaju strażacki fenomen na skalę województwa, a nawet kraju.

Tutaj niemal w każdym domu mieszka strażak. Wieś liczy zaledwie 400 osób, a jednostka skupia aż 100 członków. Z tego 40 strażaków ma aktualne badania, szkolenia i czeka w pełnej gotowości, żeby wyjechać do akcji. W jednostce działają też osoby z sąsiednich Dobrosławic.

- Jeździmy najczęściej do pożarów lasów, a ostatnio pracowaliśmy przy powodzi - dodaje Hubert Kubanek. - Staramy się też robić coś dla wsi. Własnymi siłami wyremontowaliśmy świetlicę dla mieszkańców. Przepracowaliśmy przy tym łącznie 2,5 tys. godzin.

Wieś oddalona jest od Głubczyc o 16 km, a od Kędzierzyna-Koźla 26 km. To oznacza, że gdy w okolicy zdarzy się pożar lub wypadek, w pierwszych minutach strażacy mogą liczyć tylko na siebie. Dlatego miejscowa jednostka straży jest dla mieszkańców bardzo ważna.

Na trzecim miejscu w plebiscycie uplasował się Mariusz Szeląg z OSP Łubniany. Czwarte zajmuje natomiast jeden z najmłodszych uczestników plebiscytu - Mateusz Szczepaniak z OSP Karłowice, który ma zaledwie 19 lat.
- Choć jeszcze głosowanie trwa, to dla mnie ten wynik już jest dużym sukcesem - cieszy się Mateusz.

Wśród strażaków zawodowych rywalizacja w plebiscycie jest jeszcze bardziej zacięta. W środę z wynikiem 1352 głosy prowadził jeszcze Tadeusz Walczak, który pracuje w JRG Grodków. Ale w czwartek na pierwsze miejsce wskoczył Jacek Przybylski z JRG Brzeg.

Niemal od początku plebiscytu obaj panowie idą łeb w łeb. Głosy oddają na nich koledzy z pracy, znajomi i rodzina. Obu łączy bardzo wiele - mają wspólnego szefa (komendanta straży w Brzegu), jeździli razem na szkolenia i uczestniczyli razem już w niejednej akcji. Koledzy strażacy cenią ich w pracy za poświęcenie, a prywatnie za otwartość i poczucie humoru.

Na trzecim miejscu w plebiscycie uplasował się Piotr Klimas z JRG 1 Nysa. O tym, że na jego koncie jest aż 1213 głosów dowiedział się dopiero w środę. To dlatego, że dopiero wrócił z urlopu. Strażakiem pan Piotr jest już 21 lat. Działa w grupie wodno-nurkowej, która często wzywana jest, gdy trzeba przeszukać okoliczne akweny - jeziora, stawy, rzeki. Jak przyznaje, większość ofiar gubi brawura.

- Nie tak dawno na moście Bema w Nysie dwójka pijanych mężczyzn założyła się, że jeden z nich przepłynie rzekę - mówi Piotr Klimas. - Niestety, w połowie drogi zabrakło mu sił. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, mężczyzna już utonął.

Zimą strażacy-nurkowie są natomiast wzywani do osób, pod którymi załamał się lód. Z ich usług korzysta także policja - najczęściej, gdy trzeba znaleźć jakiś przedmiot, który może być dowodem w śledztwie. Czwarte miejsce zajmuje Danuta Czapla ze straży pożarnej w Prudniku. Tuż za nią uplasował się Teodor Hamerski z JRG 2 Opole.

Do konkursu zgłosił go Leszek Koksanowicz, jego przełożony. - Zgłosiłem, bo Teodor to solidna firma! - podkreśla Koksanowicz. - Ma typowy charakter górala, bo pochodzi ze Szczawnicy. Jest otwarty i zawsze pierwszy do pracy i pomocy. Gdy bierze udział w akcji, to zawsze wie, co robić. Nigdy się nie waha, bo jest profesjonalistą z krwi i kości.

O odwadze Teodora Hamerskiego jego szefowie mogli się przekonać w ostatnim czasie podczas powodzi. Jego zadaniem była ewakuacja ludzi z zalanych terenów. Gdy w Naroku i Sławicach trzeba było wsiąść do łodzi i popłynąć ulicami, które w niektórych miejscach przypominały rwące potoki, on nie wahał się ani chwili. Podpływał do zalanych domów i zabierał stamtąd ludzi. Musiał przy tym uważać, np. żeby nurt nie przewrócił łodzi.

Wśród jednostek OSP pierwsze miejsce zajmuje Głogówek. W ostatnich dniach strażacy z tego miasta znacząco wyprzedzili OSP Stradunię. Głogóweccy strażacy mają się czym pochwalić. Ich jednostka była jedną z pierwszych, jakie powstały na Opolszczyźnie - ratuje ludzi już od 150 lat.

Natomiast 15 lat temu, gdy tworzony był krajowy system ratowniczo-gaśniczy, miejscowi strażacy także wstąpili do niego jako jedna z pierwszych jednostek. Skupia on najlepiej działających strażaków w całej Polsce. Dzięki temu Głogówek ma dziś nowoczesną remizę i dobrze wyszkolonych strażaków.

Jak sami podkreślają, starają się pomagać mieszkańcom w każdej sprawie i o każdej porze. Trzecie miejsce w plebiscycie zajmuje OSP Polska Cerekiew. Do zakończenia naszej zabawy pozostało zaledwie 5 dni. Jak zgodnie przypuszczają strażacy, finisz będzie bardzo gorący.

Koledzy z pracy, znajomi i rodzina zwierają szyki, żeby w ostatnim momencie poprzeć swojego kandydata. Głosy można oddawać, wysyłając kupony drukowane w nto oraz przez SMS-y. Te przyjmowane będą do 25 sierpnia 2010 do godz. 15.00.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska