Świetlica w Siołkowicach Starych jest już gotowa

fot. Mariusz Jarzombek
Widoczne od lewej: Gabriela Kurpierz, Irena Pierzyna, Marietta Wilczek, Halina Jagieła, Beata Waindok i Danuta Izydorczyk były w grupie mieszkańców, którzy pomagali w remoncie sali.
Widoczne od lewej: Gabriela Kurpierz, Irena Pierzyna, Marietta Wilczek, Halina Jagieła, Beata Waindok i Danuta Izydorczyk były w grupie mieszkańców, którzy pomagali w remoncie sali. fot. Mariusz Jarzombek
Mieszkańcy zebrali pieniądze na swoją świetlicę i sami ją wyremontowali.

Dwa lata temu w miejscu, gdzie dziś jest wiejska świetlica była stara nieużywana stajnia i magazyn. Nikt z tych pomieszczeń nie korzystał i wydawało się, że jeszcze długo korzystać nie będzie. Do czasu jednej z kolejnych majówek.

- Impreza miała odbyć się na podwórku i wszystko było do niej przygotowane, ale niestety zaczęło padać - wspomina Hanna Jagieła. - Wtedy jakoś sobie poradziliśmy, ale przy okazji pomyśleliśmy, że warto było by robić imprezy pod dachem. A skoro obok stała wielka sala z której nikt nie korzystał, postanowiliśmy ją odnowić i przystosować do naszych potrzeb.

Sala należy do parafii, i ksiądz proboszcz dał mieszkańcom wolną rękę. Pierwszą imprezę, zorganizowano tam w grudniu 2007 roku, jeszcze przed remontem, a potem prace ruszyły pełną parą. Zaczęło się skuwanie tynków, wymiana okien, instalacji, malowanie i usuwanie starej posadzki.

- Spod posadzki wywieźliśmy trzy wielkie kontenery gruzu - wspomina Danuta Izydorczyk.
Pieniądze na remont zebrano na festynach, kiermaszach i zabawach. I tak po dwóch latach, dzięki pracy mieszkańców, a także datkom sponsorów pomieszczenie na sto osób zostało otwarte.
- Każdy ofiarował co tylko mógł. Jedni pomagali w pracy , inni nie chcieli pieniędzy za materiał i robociznę - mówią panie, które w sobotę spotkaliśmy w czasie sprzątania salki.

Gotowe jest także pomieszczenie po dawnym składziku, w którym urządzona zostanie kuchnia. Jej wyposażenie obiecał przekazać jeden z mieszkańców.

Pierwsze oficjalne spotkanie w nowej wiejskiej świetlicy odbędzie się dziś o godz. 18.00. Zaproszeni na nie zostali wszyscy, którzy pomogli w remoncie.

- Co potem? Skupimy się na ty, żeby salka tętniła życiem - mówią mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska