Świńska grypa w Czechach. Dotrze do Polski?

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Większość chorych na grypę, także tzw. świńską, wraca do zdrowia.
Większość chorych na grypę, także tzw. świńską, wraca do zdrowia. Archiwum / sxc
Przy polskiej granicy w Czechach zanotowano cztery zachorowania na A/H1N1, tzw. świńską grypę.

Rzeczniczka szpitala w Krnowie poinformowała w środę czeskie media, że w tej placówce hospitalizowane są cztery osoby z tzw. świńską grypą, powodowaną przez wirus A/H1N1.

33-letni mężczyzna i 79-letnia kobieta są w stabilnym stanie. W ciężkim stanie jest 82-letnia kobieta. Na oddziale intensywnej terapii, pod respiratorem leży też 66-letnia kobieta przywieziona dwa dni temu.

Krnov znajduje się kilka kilometrów od polskiej granicy. Jest miastem chętnie odwiedzanym przez Polaków.

- Jesteśmy w okresie zwiększonej zachorowalności na różne odmiany grypy, ale od początku stycznia nie mieliśmy informacji ze szpitali o zachorowaniach - mówi dr Urszula Posmyk z Wojewódzkiej Stacji Sanepidu. - Każda grypa jest niebezpieczna, jeśli trafi na słaby organizm.

Czeskie władze sanitarne nie uprzedzały nas o zagrożeniu. Lekarze radzą, żeby unikać kontaktu z chorymi, ich rzeczami i często myć ręce.

Większość chorych na grypę, także tzw. świńską, wraca do zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska