Świstak jest oficjalną maskotką jednej z kluczborskich szkół. Pasował go sam dyrektor

- Pomysł został zaczerpnięty z amerykańskiej tradycji – mówi Bianka Grybek, nauczycielka angielskiego w ZSLT. – Nawiązuje on do miasteczka Punxsutawney, gdzie 2 lutego obchodzony jest Dzień Świstaka.

Wtedy świstak Phil wychodzi z nory. Jeśli ujrzy swój cień, będzie to oznaczało ni mniej, ni więcej 6 tygodni srogiej zimy.

- Ale Dzień świstaka to również tytuł kultowego filmu – tłumaczy Bianka Grybek. Opowiada on historię Phila, zgorzkniałego prezentera pogody w telewizji, który wyjeżdża do miasteczka Punxsutawney, aby zrelacjonować coroczne Święto Świstaka. Wieczorem dochodzi do wniosku, że był to najgorszy dzień w jego życiu.

Kiedy prezenter budzi się następnego ranka z przerażeniem stwierdza, że znów jest 2 lutego. Okazuje się, że czas stanął w miejscu. Phil bardzo wiele w swoim życiu musi zmienić, by wyswobodzić się z pętli czasu.

Ale co ma wspólnego amerykańskie miasteczko z Kluczborkiem?

- To też był luty, kilka lat temu. Pogoda była ponura, a my mieliśmy bardzo długą radę pedagogiczną. Byliśmy zmęczeni. Nie było widać wiosny na horyzoncie. Generalnie nastroje nie dopisywały. I wtedy właśnie narodził się pomysł obchodzenia w szkole Dnia Świstaka – wspomina nauczycielka. - Żeby częściej się spotykać, więcej rozmawiać i zmieniać świat na lepsze. Świstak ma być symbolem powtarzalności, ale takiej dobrej, czyli celebracją dobrych chwil.

Wtedy też świstak stał się symbolem szkoły. W tym roku placówka zamówiła w krakowskiej pracowni Elabika maskotkę świstaka, który z przodu ma logo ZSLT, a z tyłu napis: „Świstak Sienek”.

Podczas oficjalnej prezentacji dyrektor Piotr Sitnik pasował Świstaka Sienka na członka szkolnej społeczności.

Świstak wywołał niemałe poruszenie wśród uczniów i nauczycieli. Niemal każdy chciał mieć z nim zdjęcie.

- Teraz przez świstakiem poważne zadania. Będzie on dopingował naszych uczniów do lepszych działań, będzie dopingował ich na zawodach, a także reprezentował szkołę podczas różnych wydarzeń – dodaje Bianka Grybek.