- Bardzo dobrze, że te światła tu wreszcie powstały - mówi Iwona Gola z opolskiego osiedla Armii Krajowej. - Strach było przechodzić przez ulicę w tym miejscu, a niektórzy kierowcy zachowywali się tak, jakby tu nie było przejścia dla pieszych.
Na skrzyżowaniu ulic Sosnkowskiego z Szarych Szeregów stoi już sygnalizacja świetlna, która ma poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu, a z tym nie jest tu najlepiej.
To właśnie tutaj w 2016 roku 62-letni kierowca opla astry, jadący od strony ul. Horoszkiewicza w kierunku Wiejskiej, potrącił prawidłowo przechodzących po przejściu, kobietę w ciąży, dziecko i mężczyznę. Ale wypadków i kolizji było tu więcej.
Światła wzbudzane są przez podchodzących do przejścia pieszych, którzy będą musieli nacisnąć guzik i poczekać na zielone. Prace wykonała firma Dynniq Poland z małopolskiej Modlniczki. Ich koszt to 385 tys. zł.
- Teraz czekamy na podpisanie umowy z dostawcą energii i lada chwila będziemy sygnalizację włączać, na razie pulsują pomarańczowe światła - mówi Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
Oprócz sygnalizacji powstał również lewoskręt na ulicy Szarych Szeregów, dzięki któremu będzie można wyjechać z tej ulicy w stronę ronda Reagana.
To kolejne prace mające poprawić bezpieczeństwo na tej czteropasmowej ulicy, przy której znajduje się m.in. szkoła podstawowa nr 15. W ubiegłym roku zamontowano tam tzw. poduszki berlińskie.
To rodzaj progu spowalniającego tzw. „leżącego policjanta”. Zwalniać muszą przed nimi kierowcy osobówek oraz busów, natomiast autobusy komunikacji miejskiej mogą „wziąć je” między koła.
OPOLSKIE INFO - 22.06.2018