Konkurs został zorganizowany już po raz ósmy przez oficynę wydawniczą "MAK" ze Szczecina. Hasłem tegorocznej edycji było "Beatus qui amat" (Szczęśliwy kto kocha). Wzięło w niej udział 360 poetów z całej Polski. Do komisji wpłynęło 4200 utworów. Przyznano trzy pierwsze nagrody, dziesięć wyróżnień I stopnia i jedenaście wyróżnień II stopnia.
Wśród nagrodzonych znalazła się pani Maria. Poezją zafascynowana jest od dzieciństwa. Zawsze marzyła o studiach polonistycznych. Jej życie potoczyło się inaczej. Skończyła ekonomię i dziesięć lat temu założyła firmę handlową. Przełom nastąpił w 1997 roku w czasie lipcowej powodzi. Pod wpływem emocji związanych z kataklizmem zaczęła pisać wiersze. Pierwsze chowała do szuflady. Dwa lata temu postanowiła wziąć udział w konkursie poetyckim. Otrzymała wyróżnienie. Nagrodzone wiersze wydrukowano w zbiorze pt. "Drzewo Dobrej Nadziei". To dało jej energię do dalszej pracy. W tym roku również zgłosiła swój udział w konkursie. Jej utwory znalazły uznanie w oczach jury. Otrzymała "Srebrną Fregatę Bałtyku", czyli II nagrodę w konkursie. - To moje pierwsze duże wyróżnienie. Dzięki tej nagrodzie uwierzyłam w siebie i swoje umiejętności. Mam siły do dalszej pracy i przestałam pisać do szuflady - powiedziała "NTO" laureatka.
Pisze o przeżyciach człowieka, o jego codziennych zmartwienich i radościach. Jak twierdzi, jej twórczość można zaliczyć do poezji kobiecej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?