Szpitale na Opolszczyźnie dostaną w 2010 roku na leczenie około 578 mln złotych

fot. Archiwum
fot. Archiwum
W roku 2009 było to ponad 579 mln zł.

Ile dostawały szpitale na Opolszczyźnie

Ile dostawały szpitale na Opolszczyźnie

rok 1999 - 294 mln zł
rok 2001 - 332 mln zł
rok 2002 - 300 mln zł
rok 2007 - ponad 448 mln zł
rok 2008 - 620 mln zł
rok 2009 - ponad 579 mln zł

Początkowo suma ta miała być o 30-35 mln zł mniejsza. Jednak Ministerstwo Zdrowia obawiając się protestu szpitali, uruchomiło rezerwę ogólną Narodowego Funduszu Zdrowia oraz uszczupliło pulę na leki refundowane, przeznaczając do podziału między wszystkie województwa dodatkowe 900 mln zł.

- To było jedyne możliwe wyjście, dzięki któremu nasze szpitale mogą dalej funkcjonować i przyjmować pacjentów - podkreśla Marek Staszewski, zastępca dyrektora ds. finansowych opolskiego NFZ. - Zaproponujemy im podpisanie aneksów do dotychczasowych kontraktów tuż po świętach. Natomiast nie przewidujemy już żadnych dodatkowych kwot na zapłatę usług medycznych, które szpitale wykonały poza przyznanym im limitem, bo więcej pieniędzy nie ma.

Tzw. nadwykonania wynoszą na Opolszczyźnie około 50 mln zł. Szpitale, według opolskiego NFZ, muszą je rozliczyć w ramach swoich budżetów.

- Pierwotnie groziło nam, że nasz kontrakt będzie o 8 mln zł mniejszy, ale na szczęście do tego nie dojdzie - mówi Marek Piskozub, dyrektor Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. - To jednak nie załatwia problemu, bo nadwykonania w naszym szpitalu wynoszą 14,5 mln zł. Z tego powodu już od września pracujemy na pół obrotu i musimy przekładać planowe operacje. Wcześniej przeprowadzaliśmy ich codziennie ponad 40, teraz o połowę mniej.

Obecnie w WCM zajętych jest tylko 300 łóżek, a szpital ma ich 600.

- Wyznaczono nam podpisanie aneksu na 29 grudnia - dodaje dr Piskozub. - Na razie nie wiemy, na czym stoimy i nie możemy niczego planować.

Zdaniem Norberta Krajczego, dyrektora ZOZ-u w Nysie, szpitale powinny otrzymać drugie tyle pieniędzy do podziału( 1,5 mld zł w skali kraju i co najmniej 60 mln zł w województwie), aby mogły rozwiązać swoje problemy finansowe.

- Bo inaczej jak ktoś czekał na operację katarakty 2 lata, to poczeka rok dłużej - zaznacza dr Krajczy. - Wydłuży się już i tak długa kolejka do wszczepienia endoprotez oraz na inne zabiegi. Wiem, że w województwie lubuskim i warmińsko-mazurskim szpitale aneksów nie podpiszą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska