Targowisko w Strzelcach Opolskich. Sprzedawcy skarżą się na opłaty i rezygnują z rozstawiania stoisk

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Zdaniem sprzedawców - jeśli gmina nie zmieni opłat - strzeleckie targowisko będzie się zwijać.
Zdaniem sprzedawców - jeśli gmina nie zmieni opłat - strzeleckie targowisko będzie się zwijać. Radosław Dimitrow
Sprzedawcy, którzy handlują na targowisku w Strzelcach Opolskich protestują przeciwko sposobowi naliczania placowego. Niektórzy muszą płacić za stoisko nawet 500 zł.

W związku z trwającą epidemią koronawirusa handlowcy byli ustawowo zwolnieni z płacenia placowego.

Z początkiem 2022 r. opłaty zostały przywrócone. Wraz z tym targowisko w Strzelcach Opolskich, które jest jednym z największych w regionie, wyraźnie opustoszało. Spora część sprzedawców wycofała się z rozkładania stoisk z powodu opłat, które - ich zdaniem - nie przystają do obecnej rzeczywistości.

- Za zajęcie kostki na jeden dzień handlu, a właściwie kilka godzin, musimy płacić po 500 zł - mówi Kornelia Ziaja, która handluje na targowisku. - To niewyobrażalnie duża stawka, którą można porównać z czynszem w sklepach w centrum miasta.

Sprzedawcy zauważają, że przed pandemią kupujących na targu było więcej, a konkurencja mniejsza, bo nie było tylu sklepów w okolicy (powstało ich ok. 20). Ponadto jeszcze w ub. roku sprzedawcy mogli korzystać z gminnych boksów.

- Te zostały jednak wyburzone i dziś musimy przynosić własne stoły i namioty - zauważa Krzysztof Szymaniec.

- Na dodatek teraz jesteśmy rozliczani bardziej rygorystycznie niż przed pandemią. Inkasentka nalicza nam kolejny metr nawet po przekroczeniu jednego centymetra - dodaje Stanisław Kijek.

Handlowcy uważają, że w cenniku roi się od absurdów. Przykładowo za stoły o powierzchni 11 metrów sprzedawcy muszą płacić 110 zł opłaty targowej. Tymczasem po rozstawieniu nad nimi namiotów stawka rośnie do 500 zł.

Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego podkreśla, że gmina nie zmienia w ostatnich latach wysokości opłat targowych.

- Rozstawienie namiotu wiąże się z zajęciem określonej powierzchni, dlatego opłaty za nie są naliczane. Takie zasady obowiązywały także przed pandemią - mówi. - Strzeleccy kupcy zawsze mogą zwrócić się do burmistrza z uwagami odnośnie sposobu naliczania opłat lub z propozycją ulg. Na pewno otrzymają odpowiedź. Zapraszamy też do ratusza na rozmowy.

Sprzedawcy szykują oficjalny protest na piśmie. Ich zdaniem - jeśli gmina nie zmieni opłat - strzeleckie targowisko będzie się zwijać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska