Poniedziałkowego wieczora w Stegu Arenie doszło do czwartego w tym sezonie starcia obu drużyn. Zarówno oba spotkania fazy zasadniczej, jak i w pierwszy mecz ćwierćfinałowy zakończyły się porażką Uni 0:3. W drugiej potyczce 1/4 finału stało się podobnie, choć przez moment była nadzieja na nieco inny obrót spraw.
Dokładnie rzecz ujmując, tak było w pierwszym secie. W nim opolanki bardzo dzielnie przeciwstawiły się aktualnym mistrzyniom Polski. Mimo że przez większość spotkania musiały sobie radzić bez lekko kontuzjowanej podstawowej przyjmującej Regiane Bidias (wchodziła jedynie na krótkie zmiany), to rolę liderki świetnie pełniła w inauguracyjnej partii atakująca Anna Bączyńska. W dużej mierze to dzięki niej doszło do gry na przewagi. Siatkarki z Opola nie doczekały się jednak ostatecznie choćby jednej piłki setowej i to Chemik triumfował 27:25.
- Początek meczu był w naszym wykonaniu bardzo dobry - podkreślił Nicola Vettori, trener Uni. - Pozytywnie wyglądaliśmy właściwie w każdym elemencie. Precyzyjne przyjęcie pozwalało nam korzystnie spisywać się w ataku. Niestety, mimo to rywalki okazały się o dwie piłki lepsze.
W kolejnych dwóch odsłonach gra Uni jednak już kompletnie się posypała. O potężnej przewadze ekipy z Polic najlepiej świadczył fakt, że drugiego seta wygrała 25:13, a trzeciego aż 25:8!
- Nasze problemy zaczęły się od serii zagrywek Jovany Brakocevic-Canzian - dodał Vettori. - Od tego momentu nasza jakość przyjęcia drastycznie spadła i nie potrafiliśmy już się podnieść. Słaba gra w odbiorze przełożyła się na seryjne błędy w innych elementach. Czujemy lekki żal, że nie urwaliśmy w tym sezonie Chemikowi choćby seta. Różnica między takimi zespołami jak nasz a tymi walczącymi o medale jest jednak taka, że one potrafią utrzymywać wysoki poziom przez całe spotkanie, a my jeszcze niekoniecznie.
Zanim Uni zakończy sezon, czeka je jeszcze dwumecz o 7. miejsce z BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała. Pierwsza potyczka odbędzie się już 14 kwietnia w Opolu.
Uni Opole - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (25:27, 13:25, 8:25)
Uni: Makarowska, Stronias, Orzyłowska, Bączyńska, Pamuła, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Bidias, Wołodko, Sieradzka.
Chemik: Kowalewska, Łukasik, Kąkolewska, Brakocevic-Canzian, Czyrniańska, Wasilewska, Stenzel (libero) oraz De Almeida, Połeć, Lipska, Milenkovic, Pol, Żurawska (libero).
Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 2:0 dla Grupy Azoty Chemika Police
Awans: Grupa Azoty Chemik Police
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?